Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rene Nowak: Czuje się okradziony

Urszula Wolak
Kontrowersje. Filmowiec Leopold Rene Nowak podzielił się z urzędnikami pomysłem zorganizowania ekspozycji prac Ryszarda Horowitza. Miasto ją zrealizuje, ale bez jego udziału.

– _To będzie The Best of Ryszard Horowitz_ – mówi Magdalena Sroka, wiceprezydent Krakowa. Tak określa wystawę prac znakomitego fotografika, która odbędzie się w Krakowie w maju, o czym informowaliśmy w ubiegłym tygodniu.

W organizację ekspozycji zaangażowanych jest kilka instytucji, w tym krakowskie Muzeum Historii Fotografii, a także Pałac Sztuki (gdzie zostaną pokazane zdjęcia Horowitza) oraz Fundacja „Cztery Strony Kultury” zarządzająca pracami artysty. Na pomysł wystawy wpadł jednak człowiek zupełnie z nimi niezwiązany – reżyser i producent Leopold Rene Nowak znający Ryszarda Horowitza od wielu lat. Miasto, jego zdaniem, nie uwzględniło go przy realizacji pomysłu. A nawet – jak mówi – pominęło jego rolę, choć Nowak już rok temu deklarował chęć pomocy.

Stworzył scenariusz wystawy, podjął nawet wstępne rozmowy z potencjalnymi organizatorami spoza Krakowa.

Swój udział w ekspozycji miało mieć Muzeum Kinematografii w Łodzi. – _Chcieliśmy pokazywać zdjęcia artysty w całej Europie, stworzyć ogromną, światową wystawę. Niestety, mój pomysł nie doczeka sięrealizacji. Zostałem przez miasto całkowicie pominięty _– mówi Leopold Rene Nowak.

Dlaczego tak się stało? Magdalena Sroka, wiceprezydent Krakowa, odesłała nas do osoby odpowiedzialnej dziś za organizację przedsięwzięcia, którą jest dyrektor Muzeum Historii Fotografii – Maciej Beiersdorf. Mówi on, że został poproszony o organizację wystawy prac znakomitego fotografa w lipcu ubiegłego roku. – _Horowitz przesłał do nas w tej sprawie oficjalne pismo, informując w nim m.in. o udziale w wystawie Fundacji „Cztery Strony Kultury”, mającej prawa do jego dzieł _– tłumaczy Beiersdorf.

Losy wystawy ważyły się jednak dużo wcześniej, bo już w kwietniu 2013 roku. Leopold Rene Nowak prowadził w tym czasie korespondencję z wiceprezydent Magdaleną Sroką, dotyczącą udziału w przedsięwzięciu.

W jednej z odpowiedzi, datowanej na 24 kwietnia 2013 roku, Magdalena Sroka pisze: „(...) Uprzejmie dziękuję za złożenie Miastu propozycji udziału w jej realizacji. Doceniając rangę i znaczenie powyższego projektu, chcę potwierdzić gotowość włączenia się miejskich instytucji kultury: Krakowskiego Biura Festiwalowego oraz Muzeum Historii Fotografii, w organizację tego przedsięwzięcia.

Krakowskie Biuro Festiwalowe podtrzymuje przedstawioną Panu wcześniej propozycję wsparcia wystawy od strony promocyjnej oraz udzielenia pomocy w znalezieniu ewentualnych sponsorów (...)”. Na tych jednak słowach udział Nowaka w organizacji wystawy się kończy.

Bez słowa wyjaśnienia zostałem od niej brutalnie odsunięty. Podkreślam, że nigdy nie żądałem dla siebie żadnych pieniędzy, nie chcę ich także dziś. Zależy mi jedynie na współor-ganizacji wystawy, której jestem pomysłodawcą. Mam poczucie, że zostałem z __tego pomysłu okradziony – mówi Nowak.

Dyrektor Muzeum Historii Fotografii zapewnia nas, że nie korzysta ze scenariusza wystawy przygotowanego przez Leopolda Rene Nowaka. – Przygotowujemy ekspozycję według własnych rozwiązań. Wszystko uzgadniane jest także z __Ryszardem Horowitzem – komentuje Maciej Beiersdorf.

Zbulwersowany Leopold Rene Nowak w piątek wysłał w tej sprawie list do prezydenta Jacka Majchrowskiego, prosząc o wyjaśnienie sprawy.

Napisz do autora:
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski