Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rentowny standard

Redakcja
Komax został utworzony na bazie wcześniejszego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. Tak jak większość tego typu firm, posiadał skromną stację paliw na własny użytek. - Jest to jednak rentowna działalność i trzeba ją utrzymywać - mówi prezes Komaksu Grzegorz Dybał. - Równie rentowne są stacja paliw "autogaz" i stacja kontroli pojazdów, chociaż ta ostatnia po wprowadzeniu przepisów zezwalających na wykonywanie przeglądów technicznych tylko w obrębie województwa straciła wielu klientów.

W Kętach

 Do końca września br. ma być zakończona modernizacja stacji paliw Komaksu, spółki, której jedynym udziałowcem jest gmina Kęty. Tym samym znajdująca się w centrum miasta siedziba przedsiębiorstwa ostatecznie nabierze wyglądu dostosowanego do współczesnych czasów.
 Stacja paliw będzie w całości dostosowana do współczesnych standardów. Obok powstanie sklep. Będzie można korzystać z kart kredytowych. - Nie planujemy gastronomii przy stacji - informuje prezes Dybał. - Ponieważ najwięcej mamy klientów miejscowych, stacja będzie otwarta do godz. 22, inaczej niż to ma miejsce w przypadku stacji obsługujących klientów na trasach przelotowych.
 Prezes Dybał nie ukrywa, że wprowadzany standard w pewnym stopniu wymusiła konkurencja. - Poza tym chcieliśmy, żeby cały obiekt wpisał się w pejzaż Kęt, co byłoby również wizytówką gminy - dodaje. - Inwestycja zostanie ukończona z końcem września. Trzeba jeszcze zainstalować komputery podłączone do dystrybutorów, a także wyasfaltować wokół cały plac.
 Stacja paliw jest ostatnią z planowanych inwestycji w obrębie siedziby spółki, gdzie oprócz biur, garaży i warsztatów mieści się jeszcze automyjnia oraz sklep, w którym można nabyć chociażby przydomowe ekologiczne oczyszczalnie ścieków. Ostatnio Komax wprowadził również sprzedaż gazów technicznych.
 - Teraz musimy inwestować w sprzęt - mówi Grzegorz Dybał. - W tym roku planujemy zakup spychacza wykorzystując środki z Powiatowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Jego koszt to 250 tys. zł. Poza tym niedługo staniemy do przetargu na zimowe utrzymanie dróg na terenie miasta. Gdybyśmy go wygrali, to zamierzamy kupić urządzenie do zraszania jezdni solanką, które jest bardziej skuteczne od tradycyjnych, a poza tym zużywa dwa razy mniej soli, osiągając taki sam efekt.

(PIM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski