W czwartek wieczorem Ukraińcy grali z Turkami. W Konyi, gdzie odbył się mecz, panowały ponad 20-stopniowe temperatury. Po przylocie do Krakowa kadra Szewczenki musiała wygrzebać z bagaży czapki i rękawiczki, przydały się podczas dzisiejszych zajęć.
- Mamy szacunek dla naszych rywali. Ich mocne strony? Skrzydła, stąd sposób ich gry opiera się na kontrataku - mówił przed treningiem ukraiński selekcjoner.
ANDRIJ SZEWCZENKO: JESTEM W KRAKOWIE PIERWSZY RAZ
TRENER REPREZENTACJI KOSOWA: W ZAKOPANEM JEŹDZIŁEM NA NARTACH
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?