Akademicy bardzo poważnie podeszli do okresu przygotowawczego do sezonu. Podczas obozu pracowali w terenie i w hali. Już wyniki gier kontrolnych dawały podstawy do sporego optymizmu. W nich krakowianie wygrywali z zespołami występującymi w I lidze.
- To, że zespół jest dobrze przygotowany do sezonu, jest sporą zasługą naszego trenera od motoryki Piotra Biela - nie ukrywa Wojciech Bychawski, szkoleniowiec AGH Kraków.
Zanim rozpoczął się sezon, klub zmienił nazwę i zgłosił zespół pod nazwą KS AGH Kraków, podobnie jak siatkarskie drużyny kobiet i mężczyzn. Zmiany te były podyktowane kwestiami organizacyjnymi, które ułatwiły prowadzenie poszczególnych sekcji.
Do drużyny dołączyło trzech nowych graczy: Tomasz Palmowski, Leszek Kaczmarski i Jakub Wojciechowski. Klub podpisał także umowę o współpracy szkoleniowej z UKS Regis Wieliczka. Obie drużyny wspólnie wystawiły zespoły do rozgrywek młodzieżowych.
Krakowianie byli faworytami zmagań, jednak trener Bychawski ostrożnie wypowiadał się o szansach zespołu. - Zostaliśmy przeniesieni do grupy, w której występują głównie drużyny ze Śląska. Klub zaoszczędzi na wyjazdach, ale sportowo czeka nas poważne wyzwanie - mówił krakowski szkoleniowiec.
Okazało się, że obawy trenera były bezzasadne. Jego podopieczni grają bardzo dobrze. Zaczęli od pokonania niedawnego pierwszoligowca Zagłębia Sosnowiec 82:58, by potem rozgromić MOSiR Cieszyn 99:60 i AZS Politechnikę Częstochowa 100:49. Krakowianie triumfowali też w derbach z Wisłą 77:66 i ich przewaga w tabeli rośnie.
Szkoleniowiec nie patrzy daleko w przyszłość. Teraz najważniejsze jest to, by wygrać jak najwięcej spotkań i z jak najlepszym bilansem przystąpić do kolejnego etapu rozgrywek, a potem do barażów o awans do pierwszej ligi.
W klubie nikt nie ukrywa, że taki jest cel zespołu. Oprócz jego spełnienia zarząd sekcji chciałby, aby o sukces postarała się również ekipa juniorów starszych.
- Nasza forma jest rzeczywiście wysoka, a kolejne zwycięstwa napędzają nas do jeszcze bardziej wytężonej pracy - mówi rozgrywający AGH Tomasz Zych. - Sporo czasu zajmujemy się taktyką. Przez cały tydzień poprzedzający mecz pracujemy nad tym, aby poznać mocne i słabe strony rywala. To procentuje w meczach, choć nie będę ukrywał, że w naszej grupie jest tylko kilka mocnych zespołów, pozostałe mają składy oparte na młodych zawodnikach, stąd też nasze wysokie zwycięstwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?