W przedostatniej kolejce jesiennej rundy V ligi, w spotkaniu Heleny Nowy Sącz z Grybovią zawodnik gospodarzy Tomasz Jęczmyk, zaraz po wejściu na murawę wybijał piłkę tzw. wślizgiem. Na mokrej trawie "pojechał" tak daleko, że uderzył w stojące w znacznej odległości za boiskiem treningowe bramki.
- Myślę, że był to mój ostatni sezon w lidze. Po tym zdarzeniu w meczu z Grybovią mam teraz problem z kręgosłupem. Rany na głowie się zagoiły - mówi Tomasz Jęczmyk. - Muszę się poważnie zastanowić nad wyczynowym uprawianiem sportu, ale wszystko wskazuje na to, że w tej chwili poświęcę się pracy zawodowej.
Dodajmy, że Jęczmyk jest absolwentem krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej.
(EMKA)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?