Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Richter zaskoczył

Andrzej Stanowski
Trener Rohaczek wciąż szuka obrońcy i napastnika
Trener Rohaczek wciąż szuka obrońcy i napastnika Fot. Anna Kaczmarz
Hokej. Cracovia zajęła czwarte miejsce na turnieju w Dunaujvaros.

„Pasy” przegrały na Węgrzech ze szwedzkim zespołem Kallinge Ronneby 2:4, z gospodarzami DAB Docler 0:1 i pokonały francuski Rapaces de Gap po karnych 5:4.

Trener Rudolf Rohaczek jest zadowolony z postawy zespołu. – Turniej oceniam pozytywnie, zagraliśmy z mocnymi rywalami. Na pierwszy mecz ze Szwedami wyszliśmy wprost z autokaru, po 8-godzinnej podróży, rywal nas zaskoczył, po 12 min prowadził 3:0. Potem zdobyliśmy dwa gole, była szansa na remis, ale w końcówce rywal nas skontrował. Szkoda drugiego przegranego meczu z DAB Docler, mieliśmy sporo okazji, pod koniec meczu nie trafiliśmy do pustej bramki. Najlepszy mecz rozegraliśmy ze zwycięzcami turnieju Francuzami, to był pojedynek na __wysokim poziomie – mówi Rohaczek.

Na Węgrzech „Pasy” grały bez powołanych na turniej w Dreźnie trzech reprezentantów Polski: Patryka Wajdy, Grzegorza Pasiuta i Sebastiana Kowalówki, brakowało też kontuzjowanych Patrika Valczaka i Petra Dvorzaka. – Do tego w ostatnim meczu z Francuzami nie mogli wystąpić z powodu kontuzji Jarosław Kłys, Josef Fojtik, Filip Stoklasa, a rozchorował się Sebastian Witowski. Graliśmy tylko na trzy ataki, a mimo to chłopcy dobrze wytrzymali mecze kondycyjnie, mogę też być zadowolony z szybkości akcji. Więcej plusów było w ofensywie, nad grą w __obronie musimy jeszcze popracować. Mocnym punktem naszej drużyny był jak zawsze bramkarz Rafał Radziszewski – dodaje Rohaczek.

Był to udany turniej dla testowanego przez „Pasy” czeskiego napastnika Karela Richtera. W meczu w Francuzami zdobył trzy gole, miał jedną asystę, w karnych dwa razy pokonał bramkarza. – Przyznaję, że swoją dobrą postawą zaskoczył mnie – mówi Rohaczek.

Na Węgrzech krakowianie testowali dwóch zawodników, doświadczonego ukraińskiego obrońcę Kostiantyna Riabenkę z Sokiła Kijów i czeskiego napastnika Martina Filo, który w poprzednim sezonie grał w trzeciej lidze niemieckiej. Trener krakowian mówi, że obaj hokeiści nie do końca go przekonali. – Szukam lepszej klasy zawodników. Potrzebuję jeszcze jednego obrońcy i jednego napastnika. Jesteśmy w kontakcie z kilkoma hokeistami, być może pojawią się już na jutrzejszym sparingu w Krakowie z Ciarko PBS Sanok (początek godz. 17) – mówi Rohaczek.

Przypomnijmy, że te drużyny zmierzą się też ze sobą na otwarcie nowego sezonu w meczu o Superpuchar.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski