Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ring wolny, czyli drugie starcie

Grzegorz Skowron
Archiwum
Wybory. Szykuje się zacięty bój nie tylko o Kraków, Nowy Sącz i Tarnów. Emocje zapowiadają się też w Zakopanem, Nowym Targu, Chrzanowie, Wadowicach i Krynicy

W najbliższą niedzielę odbędzie się druga tura wyborów wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Do urn pójdą mieszkańcy 890 polskich gmin, w tym 60 z Małopolski. W porównaniu z wyborami sprzed czterech lat dogrywek jest więcej - w skali kraju o ponad 150, w Małopolsce o 12.

Większość prezydentów, którzy od lat rządzą miastami wojewódzkimi i do tej pory ich pozycja była niezagrożona, musi się teraz mocno mobilizować. Pierwsza tura nie przyniosła im wygranej, a do tego rywale depczą im po piętach. To samo dotyczy wielu małopolskich burmistrzów.

- Być może rządzący się już wypalili albo popsuło ich poczucie bezkarności - przypuszcza dr Jarosław Flis, socjolog z UJ. Zastrzega jednak, że taką ocenę można wystawić dopiero po szczegółowej analizie wyników.

- To wcale nie musi być efekt negatywnej oceny mieszkańców dla rządzących od kilku kadencji samorządowców - zastrzega Kazimierz Barczyk, przewodniczący Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Małopolski. Według niego powodem większej liczby gmin, w których konieczna jest dogrywka, może być to, że więcej osób zdecydowało się na kandydowanie.

- Każdy coś tam uszczknął obecnemu burmistrzowi czy wójtowi, który wcale nie musi przegrać głosowania w najbliższą niedzielę - uważa Barczyk.

Tak może stać się w Krakowie. Faworytem jest urzędujący prezydent Jacek Majchrowski. Jego przewaga z pierwszej tury nad Markiem Lasotą, kandydatem PiS i jednoczącej się prawicy, to ok. 30 tys. głosów. Wprawdzie prof. Majchrowski stracił w ciągu ostatnich czterech lat ok. 7 tys. wyborców, ale obecna przewaga nad rywalem jest i tak dużo większa niż w 2010 r. nad Stanisławem Kracikiem z PO, którego ostatecznie pokonał. Przegrana Majchrowskiego byłaby sporą niespodzianką, choć wcale nie można jej wykluczyć.

Bardziej o wynik wyborczej dogrywki może niepokoić się prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak (PiS). Cztery lata temu blisko 20 tys. głosów wystarczyło mu do wygranej za pierwszym podejściem. Teraz w I turze dostał poparcie tylko 12,3 tys. mieszkańców, a do tego rywalizujący z nim Ludomir Handzel z Koalicji Nowosądeckiej, popierany przez PO, traci do niego zaledwie 2 tys. głosów.

I jakby tego było mało, opublikowany wczoraj sondaż przeprowadzony przez studentów politologii Wyższej Szkoły Biznesu National Louis Uniwersity w Nowym Sączu pokazuje, że Handzel pokona w niedzielę Nowaka. Ten pierwszy uzyskał w badaniu 49,2 proc., drugi - 43,1 proc.

Pewne jest, że nowego prezydenta będzie mieć Tarnów, bo dotychczasowy Ryszard Ścigała, oskarżony o korupcję, nie wystartował. Walka o najważniejszy gabinet w mieście będzie zacięta. Dotychczasowy wicemarszałek województwa małopolskiego, kiedyś prezydent Tarnowa, Roman Ciepiela (PO) ma po pierwszej turze 6 proc. przewagi nad Kazimierzem Koprowskim (PiS).

Nadzieje na zwycięstwo tego drugiego wzmacnia fakt, że PiS wygrało wybory do Rady Miasta Tarnowa i ma w niej 13 na 25 radnych. Dla PiS ewentualna wygrana w tym mieście ma ogromne znaczenie, bo to jeden z zaledwie trzech (obok Gniezna i Zamościa) ośrodków, gdzie istnieje szansa na prezydenturę dla kandydata tej partii. Z kolei dla Ciepieli to prawdziwe być albo nie być, bo już wiadomo, że wicemarszałkiem województwa nie zostanie.

Małopolscy burmistrzowie walczą w niedzielę o utrzymanie władzy
Cztery lata temu wielu burmistrzów zapewniło sobie utrzymanie się na stanowisku już w pierwszej turze albo mieli tak dużą przewagę, że powtórne głosowanie nie było dla nich zagrożeniem. Teraz jest zupełnie inaczej.
W Zakopanem burmistrz Janusz Majcher, ubiegający się o trzecią kadencję, 16 listopada tego roku miał zaledwie 7 proc. głosów więcej niż Leszek Dorula, z którym zmierzy się w najbliższą niedzielę. A w 2010 r. jego przewaga po pierwszej turze nad drugim kandydatem przekraczała 23 proc. Teraz jego rywal ma już większość w zakopiańskiej Radzie Miasta. Jeśli Majcher wygra, będzie musiał współpracować z koalicją radnych popierających Dorulę.

Ryszard Kosowski z PO rządzi w Chrzanowie od 12 lat. Dwukrotnie zostawał burmistrzem, deklasując swoich rywali już w pierwszej turze. Np. cztery lata temu zdobył ponad 8,5 tys. głosów (52,21 proc.) i to pozwoliło mu na zwycięstwo bez dogrywki. Dwa tygodnie temu zagłosowało na niego o ponad 2 tys. osób mniej i dlatego musi w niedzielę walczyć z Markiem Niechwiejem z Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Chrzanowskiej. Tak naprawdę rywal obecnego burmistrza popierany jest przez PiS, więc rywalizacja w Chrzanowie to kolejne starcie PO-PiS.

Burmistrz Chrzanowa i tak jest w lepszej sytuacji niż sprawujący od 18 lat władzę w Nowym Targu Marek Fryźlewicz. W pierwszej turze obecny burmistrz dostał o 14 proc. głosów mniej od Grzegorza Watychy, sekretarza powiatu nowotarskiego i radnego miejskiego. W 2010 roku burmistrza też wyłoniono w drugiej turze, jednak wtedy Fryźlewicz po pierwszej miał 15-proc. przewagę nad konkurentem. Teraz to burmistrz musi gonić kandydata, który chce zająć jego miejsce.

Ewa Filipiak, burmistrz Wadowic od 20 lat, ma niewielką, bo zaledwie 4,5-proc. przewagę nad chcącym ją pokonać Mateuszem Klinowskim. A cztery lata temu w pierwszej turze zdobyła ponad 67 proc. głosów. O utrzymanie władzy musi walczyć z dr. prawa, wykładowcą UJ, aktywistą politycznym i - co sam przyznaje - zadeklarowanym konsumentem narkotyków.

Będziemy też mieć w Małopolsce starcia obecnych gospodarzy z ich poprzednikami. W Krynicy Zdroju powalczą burmistrz Dariusz Reśko i zdetronizowany przez niego cztery lata temu Emil Bodziony. W Kalwarii Zebrzydowskiej mieszkańcy mają wybór między Augustynem Ormantym (burmistrz do 2010 r.) a rządzącym w mieście Zbigniewem Stradomskim. W Andrychowie Tomasz Żak, obecny najważniejszy lokator magistratu, o wygraną musi powalczyć z Janem Pietrasem, burmistrzem w latach 2002-2010.

Najciekawsze krajowe pojedynki
* Warszawa. Walka o władzę w stolicy kraju zawsze budzi emocje i jest prestiżowym pojedynkiem PO z PiS. Faworytem jest obecna prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz (PO), jej rywal to poseł Jacek Sasin (PiS).
* Poznań. Druga tura w tym mieście zasługuje na uwagę ze względu na bardzo słaby wynik w pierwszej prezydenta Ryszarda Grobelnego. Zdobył tylko 28,52 proc. głosów, gdy cztery lata temu niewiele zabrakło mu do wygranej w pierwszym głosowaniu. Grobelny zabiega o poparcie PiS, bo jego rywalem jest Jacek Jaśkowiak z PO.
* Słupsk. O fotel prezydenta walczą posłowie Zbigniew Konwiński z PO i Robert Biedroń z Twojego Ruchu. Choć ten drugi otwarcie przyznaje się do homoseksualizmu, organizacje gejowskie poparły jego kontrkandydata.
* Olsztyn. Oskarżony o gwałt i molestowanie urzędniczek były prezydent Czesław Małkowski zmierzy się z obecnym prezydentem Piotrem Grzymowiczem. W pierwszej turze górą był Małkowski.
* Starachowice. To miasto może mieć zaledwie 25-letniego prezydenta. Chodzi o Marka Materka, wyrzuconego kilka miesięcy temu z PO. Pokonał w pierwszej turze swojego byłego kolegę partyjnego, a także kandydata PiS wspieranego przez samego Jarosława Kaczyńskiego. W niedzielę musi jednak zdobyć więcej głosów niż Sylwester Kwiecień z SLD, który w tym roku wygrał przedterminowe wybory na prezydenta Starachowic.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski