Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rio 2016. Co musi się stać, żeby siatkarze wygrali grupę?

Paweł Hochstim, Rio de Janeiro
Andrzej Szkocki
Polscy siatkarze wciąż mają szansę, by z pierwszego miejsca w grupie awansować do ćwierćfinału turnieju olimpijskiego w Rio de Janeiro. Wbrew pozorom, nie jest to takie wcale nieprawdopodobne.

Choć biało-czerwoni mają taką samą liczbę zwycięstw i punktów oraz wygrany 3:0 bezpośredni mecz, to po czterech kolejkach są za Argentyńczykami. Wszystko przez to, że w siatkówce nie liczy się różnica, a stosunek setów. Gdyby decydowała różnica, biało-czerwoni byliby wyżej, bo wygrali jedenaście, a przegrali pięć setów, natomiast Argentyńczycy mają bilans 9-4. Dzieląc jednak sety wygrane przez przegrane okazuje się, że lepsi są rywale – stosunek Argentyńczyków wynosi 2,25, a Polaków 2,20.

Dzisiaj odbędą się ostatnie mecze fazy grupowej. Argentyńczycy, którzy zagrają z Egiptem, wystąpią jako pierwsi, bo już o godz. 16.30 czasu polskiego. Jeśli Albicelestes wygrają 3:0, biało-czerwoni stracą szanse na wygranie grupy. Ale jeśli Egipcjanie wygrają choć seta, wówczas wszystko jest jeszcze możliwe, bo 3:0 z Kubą zagwarantuje polskiej drużynie pierwszą lokatę. Oczywiście jakakolwiek strata punktowa Argentyny jeszcze bardziej zwiększa te szanse.

Czy jest możliwe, by Egipt urwał seta drużynie trenera Julio Velasco? Do tej pory drużyna z Afryki wygrała trzy partie, wszystkie w meczu z Kubą, który zakończył się jej zwycięstwem 3:0. Najbliżej zwycięstwa w pojedynczej partii Egipcjanie byli w starciu z Iranem, w którym jednego przegrali na przewagi 26:28, a drugiego 22:25.

- Wiem z własnego doświadczenia, klubowego, że nie jest łatwo wygrać 3:0, jeśli trzeba to zrobić – mówi polski siatkarz Karol Kłos. W ostatnim sezonie jego PGE Skra Bełchatów potrzebowała zwycięstwa 3:0 we własnej hali z BBTS Bielsko-Biała, by awansować do finału PlusLigi. Bełchatowianie byli zdecydowanymi faworytami, a jednak przegrali pierwszego seta 23:25. Choć wygrali trzy następne partie, w ligowym finale zagrała Asseco Resovia Rzeszów.

Oczywiście, jeśli Argentyna wygra 3:1, to presja spadnie na Polaków, grających o godz. 22.05 czasu polskiego z najsłabszą w grupie Kubą. Kubańczycy w Rio de Janeiro przegrali wszystkie mecze, a seta wygrali tylko jednego – z Rosją.

Choć przed ostatnią kolejką nie wiadomo, kto wygra grupę B, to prawdziwe zamieszanie jest w grupie A, z której może odpaść Brazylia lub Francja. Na kolejkę przed końcem pewni zwycięstwa w grupie są Włosi, którzy wygrali cztery spotkania, a dzisiaj zagrają z Kanadą. Jest prawdopodobne, że trener Gianlorenzo Blengini da dziś pograć rezerwowym, co znacząco zwiększa szansę Kanadyjczyków. A zakładając, że Amerykanie pokonają najsłabszych w grupie Meksykanów, to zwycięstwo Kanady będzie oznaczać, iż z turniejem pożegna się przegrany meczu Brazylia – Francja! Ba, wygrana 3:0 zagwarantuje Kanadyjczykom, iż awansują do ćwierćfinału z wyższego miejsca, niż czwarte.

Mecze ćwierćfinałowe odbędą się w środę. Zwycięzcy grup zmierzą się w nich z drużynami, które zajęły czwarte miejsca, natomiast zespoły z miejsc 2 i 3 będą musiały czekać na losowanie. Zasada losowania jest tylko jedna – nie można trafić na drużynę, z którą rywalizowało się w grupie. Jest możliwe zatem, że w ćwierćfinale zagrają dwa zespoły, które zajęły drugie miejsca.

Program ostatniej kolejki turnieju siatkarzy
Grupa A

Stany Zjednoczone - Meksyk (godz. 16.35 czasu polskiego)
Włochy - Kanada (1.30)
Brazylia - Francja (3.35)

Grupa B
Argentyna - Egipt (14.30)
Rosja - Iran (20)
Polska - Kuba (22.05)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Rio 2016. Co musi się stać, żeby siatkarze wygrali grupę? - Dziennik Łódzki

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski