Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Riposta "Kanonierów"

FIL
Tak David Villa z Barcelony pokonał w 26 minucie Wojciecha Szczęsnego Fot. PAP/EPA/KERIM OKTEN
Tak David Villa z Barcelony pokonał w 26 minucie Wojciecha Szczęsnego Fot. PAP/EPA/KERIM OKTEN
Wojciech Szczęsny w swym 13. w tym sezonie występie w bramce Arsenalu Londyn nie zdołał po raz 7. zachować czystego konta. (pokonał go David Villa), ale zaprezentował się z dobrej strony. Jego drużyna pokonała Barcelonę 2-1 w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. W drugim wczorajszym spotkaniu Roma przegrała u siebie z Szachtarem Donieck 2-3. Arsenal Londyn - Barcelona 2-1 (0-1)

Tak David Villa z Barcelony pokonał w 26 minucie Wojciecha Szczęsnego Fot. PAP/EPA/KERIM OKTEN

PIŁKARSKA LIGA MISTRZÓW. Arsenal Londyn, z Wojciechem Szczęsnym w bramce, pokonał Barcelonę po dwóch golach w końcówce dramatycznego meczu

0-1 Villa 26, 1-1 van Persie 78, 1-2 Arszawin 83. Sędziował Rizzoli (Włochy). Żółte kartki: Nasri, Song, van Persie - Iniesta, Pique.

Arsenal: Szczęsny - Eboue, Koscielny, Djourou, Clichy - Song (68 Arszawin), Fabregas, Wilshere - Walcott (77 Bendtner), van Persie, Nasri.

Barcelona: Valdes - Dani Alves, Pique, Abidal, Maxwell - Xavi, Busquets, Iniesta (89 Adriano) - Pedro, Messi, Villa (68 Keita).

W pierwszym kwadransie częściej w posiadaniu piłki byli gospodarze. Mieli okazje na uzyskanie prowadzenia, ale Valdes obronił strzał van Persiego, któremu piłkę wyłożył Fabregas. W rewanżu świetną okazję, po podaniu Villi, miał Messi, który znalazł się w sytuacji sam na sam ze Szczęsnym. Strzelił leciutko nad Polakiem, ale minimalnie chybił.

W miarę upływu czasu rosła przewaga "Barcy" (do przerwy 59-41 proc.). Gospodarze okazji do zdobycia gola szukali w kontrach. Po jednej z nich i centrze Fabregasa czekającego na piłkę van Persiego uprzedził głową Abidal. Chwilę później Messi zagrał prostopadle do Villi, ten uciekł obrońcom i strzelił między nogami Szczęsnego do siatki. Wkrótce potem mogło być 0-2, ale tym razem Polak obronił strzał z bliska Villi. Arsenal nadal kontratakował. W dogodnej sytuacji był van Persie, lecz przestrzelił.

Po przerwie tempo gry nadal było bardzo wysokie. W 57 min Pedro mógł być w sytuacji sam na sam ze Szczęsnym, ale udanie interweniował Koscielny. Z kolei Messi trafił w plecy Djourou, a potem asa "Barcy" uprzedził polski golkiper. Valdesa dwukrotnie usiłował pokonać van Persie, jednak jego strzały były zbyt słabe. Do czasu.... Po kapitalnym podaniu Clichy'ego znakomicie strzelił z bardzo ostrego kąta, zupełnie zaskakując golkipera gości. Arsenal poszedł za ciosem. Wkrótce potem po podaniu Koscielnego szarżował Nasri, który zagrał do Arszawina, a ten pokonał Valdesa.

"Kanonierzy" do końca meczu szukali okazji do podwyższenia wyniku (tym razem z ostrego kąta strzelił Bendtner), ale sami też byli w opałach. Szczęsny najpierw obronił strzał Daniego Alvesa, a potem przeciął podanie do Messiego, który i tak był na spalonym.

Roma - Szachtar Donieck 2-3 (1-3)

1-0 Perrotta 28, 1-1 Jadson 29, 1-2 Douglas Costa 36, 1-3 Luis Adriano 42, 2-3 Menez. Sędziował Benquerenca (Portugalia). Żółte kartki: Cassetti, Menez, Perrotta - Czyhrinskij, Luiz Adriano, Pkatow, Rakickij.

Roma: Doni - Cassetti, Mexes, Burdisso, Riise (46 Castellini) - De Rossi - Taddei, Menez, Perrotta - Totti, Vucinić (68 Borriello).

Szachtar: Pjatow - Srna, Czyhrinskij, Rakickij, Rat - Mchitarjan (78 Wicenec), Jadson (85 Teixeira), Huebschman - Douglas Costa (66 Eduardo), Luiz Adriano, Willian.

Mistrz Ukrainy pokonał wicemistrza Włoch, pozbawiając go praktycznie szans na awans. Przez pierwsze 20 min na boisku nie działo się nic ciekawego. Potem po rzucie rożnym Riise minimalnie chybił głową Burdisso. Precyzyjniejszy był Perrotta, który wykorzystał podanie Taddeiego i głową pokonał Pjatowa. Odpowiedź Szachtara była nokautująca. Najpierw Jadson celnie strzelił z daleka i piłka po rykoszecie wpadła do bramki, potem Luiz Adriano główkował tuż obok słupka, następnie Douglas Costa pięknie trafił zza pola karnego, a w końcu ten ostatni zabrał piłkę Riise i zagrał do Luiza Adriano, który podwyższył wynik.
Po przerwie Romę stać było tylko na zmniejszenie rozmiarów porażki po golu Meneza (z powodu żółtej kartki nie zagra w rewanżu). Potem okazję na podwyższenie wyniku dla gości miał Mchitarjan. Roma odpowiedziała tylko strzałem De Rossiego, obronionym przez Pjatowa, i niecelną główką Borriello. (FIL)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski