Koncert w Tauron Kraków Arenie był drugim polskim występem Robbiego Williamsa. Poprzednio brytyjski piosenkarz zaśpiewał w katowickim Spodku 12 lat temu.
Tym razem jego show przyciągnęło dwa razy więcej widzów niż uprzednio. Już na kilka tygodni przed występem sprzedano wszystkie bilety. Organizująca koncert agencja Live Nation dorzuciła niespodziewanie tydzień temu kilkadziesiąt wejściówek, które udało się wygospodarować dzięki poszerzeniu strefy trybun dla widzów.
Można je było kupić w dniu koncertu - ale rozeszły się błyskawicznie. To oznacza, że występ Williamsa mogło obejrzeć ponad 15 tys. widzów.
- Wbrew temu, czego można by się spodziewać, Robbie Williams okazał się bardzo skromny. Nie naraził nas na żadne koszty poprzez jakiekolwiek ekstrawaganckie żądania. Jedynym jego wymaganiem była zdrowa żywność, ponieważ jak powszechnie wiadomo, od kilku lat prowadzi zdrowy tryb życia - powiedziała nam Katarzyna Kowalska zajmująca się marketingiem w Live Nation.
Robbie Williams przyleciał po południu do Krakowa z Londynu. Po występie spędzi noc w hotelu Sheraton, a w sobotę rano wyleci do Bratysławy na kolejny koncert w ramach trasy "Let Me Entertain You". Długie tournee zbliża się już do końca, a jego finał odbędzie się 2 maja w Tel Avivie. W trasie towarzyszy mu żona - piękna aktorka tureckiego pochodzenia, Ayda Field. Niewykluczone więc, że była również z mężem w Krakowie.
Podczas krakowskiego występu Robbie Williams zaprezentował bardziej wystawne show niż 12 lat temu w Katowicach. Wypełniały je największe przeboje, od "Rock DJ" po "Kids". Nie zabrakło również uwielbianego przez fanów coveru przeboju grupy Queen - "Bohemian Rapsody".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
