Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robert Korzeniowski: ulubieńcy z telenoweli

Redakcja
Chodziarz Wawelu wygrywał plebiscyt "DP" w latach 2000-04 FOT. PAWEŁ MIECZNIK
Chodziarz Wawelu wygrywał plebiscyt "DP" w latach 2000-04 FOT. PAWEŁ MIECZNIK
PLEBISCYT. Odkąd "Dziennik Polski" systematycznie prowadzi plebiscyt na 10 Asów Małopolski, liderem wśród triumfatorów jest Robert Korzeniowski.

Chodziarz Wawelu wygrywał plebiscyt "DP" w latach 2000-04 FOT. PAWEŁ MIECZNIK

- Jak przyjmował te wyróżnienia? - pytamy mistrza chodu.

- Dla mnie wszystkie plebiscyty, czy na najlepszych sportowców regionu, czy też całego kraju (został nim Korzeniowski dwukrotnie - przyp. JO) były ważnym elementem kariery. Nie po to się uprawia sport, aby być w ciszy i obok ludzi, ale żeby oni też cieszyli się naszymi sukcesami. Chciałem, aby kibice weryfikowali, czy to, co robię, ma odpowiednie znaczenie. Do tego właśnie służyły plebiscyty. Było miło być klasyfikowanym tak wysoko. A skoro Czytelnicy zadawali sobie trud wypisywania kuponów i wysyłania ich, to nieraz stawałem na głowie, aby zawsze być na końcowej imprezie, wieńczącej plebiscyt.

Korzeniowskiego w klasyfikacji zwycięzców w Małopolsce goni narciarka Justyna Kowalczyk, która wygrała już 4-krotnie. - Nie będzie mi przykro, gdy mnie prześcignie, natomiast cieszy, że w Małopolsce szybko znalazł się ktoś, kto równie jak ja kolekcjonuje najwyższe laury w sporcie. Sport małopolski umie wyławiać talenty. Liczę też, że kolejne triumfy zaliczy Agnieszka Radwańska, zwłaszcza gdyby wygrała turniej Wielkiego Szlema, jest przecież młoda i lata kariery przed nią. W plebiscytach tenisistka jednak ma gorzej niż przedstawiciele sportów zimowych. Nie tylko dlatego, że plebiscyty organizowane są zimą, kiedy właśnie o narciarkach, skoczkach jest najgłośniej. Dochodzi jeszcze pewna systematyczność, ciągłość transmisji, sprzyjająca popularności pewnym sportowcom. Gdy skakał Małysz, teraz Stoch, biegnie Kowalczyk, to transmisje mamy regularnie co tydzień. Nazwałbym to telenowelą sportów zimowych, całe rodziny gromadzą się w weekendy przed telewizorami, znają swych ulubieńców i trzymają za nich kciuki. Poza tym to są sporty łatwe w odbiorze, a transmisje z tenisa czy mojej lekkoatletyki nie są zbyt regularne, a poza tym wymagają od kibiców pewnego przygotowania fachowego.

Tym niemniej i Robert Korzeniowski składa ukłon przedstawicielom sportów zimowych Małopolsce. Za asa numer 1 minionego sezonu uważa Kamila Stocha. - To mistrz świata, więc nie ma dyskusji - krótko i wysoko ocenia skoczka z Zakopanego nasz eksmistrz. - W dodatku Kamil potrafił wyjść z cienia swego wielkiego poprzednika, a to w sporcie nie jest łatwe. W czołówce plebiscytu powinny być Kowalczyk i Radwańska.

Korzeniowski widzi też postępy innych sportowców Polski południowej: - Cenię łyżwiarki szybkie za brązowy medal ME. Zauważam wicemistrzostwo Europy kajakarzy górskich. Dobry wynik w chodzie na 50 km w mistrzostwach świata uzyskał Grzegorz Sudoł. Jak zwykle na podium samolotowych mistrzostw świata utrzymuje się lotnicza rodzina Wieczorków.

- Dla Stocha, Kowalczyk, dla nas kibiców szybko już biegną dni do igrzysk w Soczi - mówi 5-krotny laureat. - Nie wątpię, że za rok ta dwójka znów będzie kandydować do czołowych miejsc w plebiscycie.

Jan Otałęga

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski