Rozpoczął bardzo dobrze. Na jedynym czwartkowym oesie był piąty. Na pierwszym wczorajszym odcinku uzyskał zaś drugi czas, a to oznaczało awans na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej.
Kubica nie był jednak zadowolony z przejazdu. - Jest bardzo, ale to bardzo ślisko. Mieliśmy sporo kłopotów - nie ukrywał. Do tych najważniejszych zaliczył zablokowanie ręcznego hamulca w fordzie fieście rs wrc i ześlizgnięcie z trasy „już na drugim zakręcie”.
Na kolejnym oesie nie miał sobie równych. Objął też prowadzenie w rajdzie. - Zaliczyliśmy udany przejazd - oświadczył. Za nim byli Mads Ostberg (citroen ds3 wrc), Hayden Paddon (hyundai i20 wrc) i Sebastien Ogier (volkswagen polo r wrc). Choć na następnym odcinku Polak był czwarty, to utrzymał prowadzenie. I tym razem jednak narzekał na niesprawny hamulec ręczny.
Pech nie dał jednak za wygraną. Doścignął go na zamykającym pierwszą pętlę, najdłuższym wczorajszym odcinku (35,68 km). _- Na szybkim, prawym zakręcie poczułem, że fiesta jest nadsterowna. Uderzyliśmy w skarpę. Stanęliśmy... Nie mogliśmy zdjąć koła - _opowiadał. W tym momencie przejechał zaledwie 4 km. I to był koniec marzeń o dobrym wyniku. Na tym samym odcinku jeszcze raz z opony uszło powietrze. Kubica spadł do trzeciej dziesiątki.
Drugą pętlę rozpoczął fantastycznie - taki sam czas jak on miał tylko Ott Tanak. - Tym razem było dobrze - podkreślił. Na kolejnych odcinkach los go jednak nie oszczędzał. Znowu przebił oponę, a skrzynia biegów zablokowała się na trójce... Do mety dojechał. - Czekam na __asfalt - przyznał. Dziś i jutro przed nim 14 oesów. W rajdzie Hiszpanii prowadzi mistrz świata - Sebastien Ogier.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?