Cracovia była chwalona za ostatnie dwa występy – z Bełchatowem i Górnikiem Zabrze, ale wyciągnęła z tych spotkań tylko jeden punkt. Szkoleniowiec „Pasów” Robert Podoliński na pewno wolałby, by jego piłkarze byli ganieni, a żeby punktów było więcej.
– Dokładnie tak, wcześniej wszyscy marudzili, gdy np. wygrywaliśmy z Górnikiem Łęczna, w kiepskim stylu – mówi trener. – Teraz z każdym meczem ta gra wygląda lepiej. Kreujemy grę, stwarzamy sytuacje bramkowe.
Dzisiaj krakowianie wiele by dali za to, by wywalczyć choćby jeden punkt.
– W polskiej lidze jest w tej chwili Legia i długo, długo nic – nie ma wątpliwości Podoliński. – Dawno nie mieliśmy drużyny, która równie dobrze i skutecznie rywalizuje na naszym gruncie i w europejskich pucharach.
Jak więc zatem zagrać z tym mocarzem, by mieć szanse na korzystny rezultat? Jak na razie tylko Bełchatowowi udało się wygrać w Warszawie.
– Zbyt głębokie cofnięcie się to na pewno nie jest dobry sposób na Legię – mówi trener. – Z drugiej strony, im więcej miejsca na skontrowanie, tym lepiej. 30 minut meczu w Krakowie z Legią pokazało, że umiemy to robić, możemy narzucić swój sposób grania. Dużą zagadką jest skład rywala. Z Koroną wyszedł mocno rezerwowym składem i uporał się z przeciwnikiem.
Musimy być przygotowani na ciężką przeprawę. Towarzyszy mi szacunek dla Legii, ale bez wielkiego lęku. To jest piłka nożna, różne rzeczy się zdarzają. Nie możemy pojechać na Legię i bać się jej, bo gdyby tak było, to lepiej byłoby zostać w szatni. Mamy pomysł na ten mecz. Oczywiście go nie zdradzę...
Przypuszczalny skład Cracovii: Pilarz – Rymaniak, Żytko, Marciniak – Deleu, Szeliga, Covilo, Dąbrowski, Dialiba – Budziński, Rakels.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?