Rock progresywny (wymienne używane określenia: art rock, rock symfoniczny) narodził się pod koniec lat sześćdziesiątych, największą popularność zdobywając w połowie następnej dekady. Wywodził się z rocka psychodelicznego, a jego założeniem i ambicją było podniesienie muzyki rockowej na wyższy poziom artystyczny, zarezerwowany dotąd dla muzyki klasycznej. Od samego początku było to zadanie dość karkołomne. Utwory prog-rocka - złożone i wyrafinowane, wykonywane z programową wirtuozerią, narażone były na jeden kardynalny zarzut - przerostu formy nad treścią.
Art rock zerwał z tradycją krótkich, kilkuminutowych piosenek na rzecz trwających dwadzieścia lub więcej minut utworów, opartych na schemacie suity lub sonaty, mających rozbudowane intro i kilka części. Rytm i harmonia stały się skomplikowane, podlegały częstym zmianom i niespodziewanym zwrotom. Część instrumentalna została bardzo rozbudowana, wokal pojawiał się tylko w niektórych partiach nagrania, często nie było go wcale. Skomplikowane były też teksty - baśniowe, mistyczne, dotykające tematyki religijnej i filozoficznej. Wyraźny był wpływ muzyki klasycznej - poprzez cytaty, a także rockowe adaptacje utworów muzyki poważnej. Najbardziej znanym przykładem jest chyba płyta Pictures At An Exhibition (1971) grupy Emerson, Lake & Palmer, będąca rockową przeróbką Obrazków z wystawy _Modesta Musorgskiego.
Za przełomowy dla rocka progresywnego punkt uznaje się debiut fonograficzny Franka Zappy i zespołu The Mothers of Invention. Płyta _Freak Out (1966) zawierała zestaw utworów, podporządkowanych pod względem tekstowym nadrzędnej idei, a pod względem muzycznym odwołujący się do bardzo różnorodnych stylistyk. Inną ważną dla gatunku płytą było Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band (1967) The Beatles - choć nie zalicza się jej do grona albumów "progresywnych", istotny był jej eksperymentalny charakter, wyjście poza rock'n'rollowy schemat, a także wpływ, jaki później wywarła na twórczość innych artystów.
Do tzw. pierwszej generacji grup progresywnych zalicza się brytyjskie zespoły The Moody Blues, Nice i Procol Harum. W czasie gdy Pink Floyd eksperymentował jeszcze z psychodelią, świat poznawał przeboje takie jak Whiter Shade of Pale (Procol Harum, 1967) czy Nights In White Satin (The Moody Blues, 1967). Wkrótce progresywna "rodzina" zaczęła się powiększać. Często mówi się o "wielkiej szóstce" zespołów z lat 70. - Emerson, Lake & Palmer, Genesis, Jethto Tull, King Crimson, Pink Floyd i Yes. Wielu do grona "wielkich" dorzuciłoby i inne nazwy - Wishbone Ash, Deep Purple, Rush, Supertramp, Van Der Graaf Generator, The Alan Parsons Project, Camel, Budgie, Barclay James Harvest.
Nie ulega wątpliwości, że wymienione zespoły nagrały w latach 70. kilka albumów wybitnych, których miejsce w historii rocka jest niepodważalne. Dark Side of the Moon _Pink Floyd, _The Lamb Lies Down On Broadway _Genesis, _In the Court of the Crimson King King Crimson, Close to the Edge _Yes - to zaledwie kilka najbardziej znanych przykładów. Z drugiej jednak strony, historia surowo osądziła dorobek progresywnych mistrzów lat 70. Dziś to psychodeliczne poszukiwania Pink Floyd z końca lat sześćdziesiątych stanowią inspiracje dla twórczych, młodych zespołów rockowych, a nie pretensjonalne do granic możliwości rockowe opowieści w stylu _The Wall.
Rock progresywny to trochę sztuka dla sztuki - był i jest głównie inspiracją dla... siebie samego. Zmieciony pod koniec lat 70. przez falę punk rocka, powrócił w następnej dekadzie pod postacią rocka neoprogresywnego. Znów pojawiły się skomplikowane harmonie, teatralność wykonania, filozoficzne teksty. Nurt neoprogresywny odwoływał się do muzyki mistrzów lat 70., czerpiąc jednocześnie z dokonań nowej fali. Do prekursorów należeli Marillion i IQ. Szczególną popularnością, zwłaszcza w Polsce, cieszył się pierwszy z tych zespołów. Charyzmatyczny wokalista Fish, jego niezwykły śpiew, parateatralna forma koncertów, bogate instrumentarium i kilka doskonałych płyt nagranych między 1983 a 1987 rokiem zjednały grupie rzesze fanów, których część pozostaje jej wierna do dziś. W latach osiemdziesiątych pojawiła się też tendencja do powstawania progresywnych odmian innych stylów muzycznych. Pojawił się więc progresywny metal czy noise rock (progresywna odmiana punk rocka), a nawet progresywny pop-rock (z tym stylem kojarzona jest często niezwykle popularna w Polsce grupa Porcupine Tree).
Z biegiem lat twórczość progresywnych rockmanów stawała się coraz bardziej skostniała i odtwórcza, a regułę tę potwierdzały nieliczne wyjątki, ostatnio np. w postaci formacji Mars Volta. Gatunek ma jednak wciąż rzesze oddanych fanów, którzy nie zważają na bieżące mody i trendy i nie chcą na siłę szukać w muzyce nowych ścieżek.
BARTEK RADNIECKI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?