Rocznie na mieszkania czeka o 20 rodzin więcej

Fot. Łukasz Razowski

Jakie warunki trzeba spełnić, żeby móc ubiegać się o przydział mieszkania z miasta?

- Trzeba być zameldowanym na terenie Zakopanego oraz mieszkać w trudnych warunkach. Chodzi m.in. o osoby z nakazem eksmisyjnym, zamieszkujące budynki kwalifikujące się do rozbiórki lub gdy zagęszczenie lokatorów jest duże. Kluczowym kryterium jest dochód netto na osobę. Jeśli chodzi o jednoosobowe gospodarstwo rodzinne nie może on przekraczać 1412 zł. W przypadku rodziny dwuosobowej jest to 1026 złotych na członka rodziny. Gdy mamy do czynienia z gospodarstwem tworzonym przez trzech lub więcej mieszkańców, dochód na osobę nie powinien przekraczać 706 złotych netto.

- Co zainteresowany mieszkaniec Zakopanego powinien zrobić, by trafić na listę oczekujących na miejskie mieszkania?

- Trzeba wypełnić wniosek z Urzędu Miasta. Można go dostać na miejscu lub pobrać z Internetu. Po wypełnieniu kierowany jest do burmistrza miasta. Następnie pismo jest ogólnie analizowane pod względem przedstawionych wcześniej kryteriów. Jeśli ich nie spełnia, zajmuje się nim komisja mieszkaniowa, która z reguły go odrzuca. Natomiast, gdy kryteria są zachowane, wniosek jest rozpatrywany w następnym roku. Musi być wtedy przeprowadzony wywiad środowiskowy i wizja lokalna, by szczegółowo zbadać, jak się przedstawia sytuacja zainteresowanej rodziny. Na przykład, czy nie jest w stanie sama sobie poradzić z problemami mieszkaniowymi. Jeśli tak jest faktycznie, trafia na listę, która jest wywieszana do publicznego wglądu. Chodzi o to, by dać możliwość na ewentualne zapytania lub odwołania. Potem na początku roku przygotowywana jest właściwa lista osób czekających na przydział mieszkań.

- Chętnych na taki przydział w Zakopanem jest coraz więcej?

- Niestety takich wniosków rocznie przybywa około dwudziestu.

Rozmawiał

Łukasz Razowski