Rodzice z podwyżką, opiekunowie bez

Od 1 maja świadczenie pielęgnacyjne dla rodziców dzieci niepełnosprawnych wzrośnie do tysiąca złotych. W przyszłym roku będzie jeszcze o 200 zł wyższe, a od 2016 r. wyniesie 1,3 tys. zł.

Posłowie uchwalili podwyżkę w ekspresowym tempie na skutek trwającego trzy tygodnie protestu w Sejmie. Korytarze okupowali rodzice dzieci niepełnosprawnych, którzy domagali się natychmiastowego podniesienia świadczeń do średniej krajowej (dziś 1237 zł netto).

Wszystko wskazuje na to, że pogodzili się już z mniejszymi podwyżkami (poprawki opozycji w tej sprawie zostały wczoraj odrzucone). Wprawdzie tuż po głosowaniu rodzice niepełnosprawnych dzieci oznajmili, że nadal będą okupować Sejm, co najmniej do przyszłego tygodnia, ale kilka godzin później zmienili zdanie.

Protest miał potrwać do 10 kwietnia. Tego dnia Senat powinien uchwalić poprawkę do ustawy o świadczeniach wprowadzającą ich waloryzację. Taką deklarację złożył minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz.

Najpierw rodzice stwierdzili, że nie wierzą ministrowi i nie opuszczą Sejmu. - Przez pięć lat jeździliśmy i błagaliśmy o pomoc. Za każdym razem nam obiecywano i nie dotrzymywano obietnicy - mówiła Iwona Hartwich, jedna z matek, tuż po sejmowym głosowaniu. Ale kilka godzin później Wojciech Kalinowski z tej samej z grupy opiekunów poinformował, że protest zostaje zawieszony.

Przedstawiciele rodziców pojawią się w przyszłym tygodniu w Senacie, aby dopilnować wprowadzenia do ustawy waloryzacji świadczeń. Liczą też na to, że w ciągu miesiąca zostanie zwołany okrągły stół w sprawie świadczeń dla rodziców niepełnosprawnych dzieci.

Za to protestu nie zamierzają kończyć koczujący od 10 dni przed gmachem Sejmu opiekunowie dorosłych niepełnosprawnych. Ich głównym żądaniem było jak najszybsze przywrócenie zabranych im w ubiegłym roku świadczeń. I to się stało - każdy z ok. 140 tys. opiekunów, który stracił świadczenia pielęgnacyjne, otrzyma zaległą pomoc wraz z odsetkami (średnio 5 tys. zł na osobę). Przyznana im zostanie pomoc taka jak poprzednio - 520 zł miesięcznie.

Tyle że obecnie rodzice niepełnosprawnych dostają już 820 zł, więc i opiekunowie dorosłych domagają się takiej samej kwoty. A ponieważ Sejm przywrócił zasiłki w starej wysokości, nie zamierzają przerwać protestu.

Przed budynkiem parlamentu trzy osoby prowadzą protest głodowy. - Będą do nich dołączać kolejne, ponieważ my jako opiekunowie niepełnosprawnych jesteśmy dyskryminowani i dzieleni. Będziemy tu dotąd, aż ktoś o nas usłyszy - twierdzi Małgorzata Kumorek z Gilowic koło Żywca.

Przywrócenie świadczeń pielęgnacyjnych dla opiekunów dorosłych niepełnosprawnych było konieczne, bo tak nakazał Trybunał Konstytucyjny. Gdyby jednak nie protest przed Sejmem, ustawa nie byłaby uchwalana w tak szybkim tempie.