Krzysztof Filo ma 22 lata, 175 cm wzrostu i brązowe oczy FOT. ARCHIWUM PRYWATNE
Mama chłopaka Halina Filo doskonale pamięta ten dzień. Był 7 maja. Ponieważ Krzysztof zrezygnował ze studiów, nie miał chwilowo żadnego zajęcia. Tak też było tego dnia. Posiedział w domu, pochodził po ogrodzie. Do nikogo się nie odzywał. Nagle około godz. 15 zadzwonił jego budzik. Chłopak jak stał, tak wyszedł. Bez słowa. Wtedy pani Halina widziała go po raz ostatni.
- Wygląda na to, że wszystko dokładnie zaplanował. Ciągle słyszę dźwięk tego budzika - wspomina drżącym głosem pani Halina. Tego dnia dał siostrze swój telefon i powiedział: "Basia, tu masz minutki do wygadania. Wykorzystaj je, jak chcesz".
Krzysztof Piotr Filo uczył się w klasie policyjnej w Zespole Szkół im. Jana Pawła II w Sławkowie. Potem poszedł na studia techniczne na AGH. Jednak na pierwszym roku zrezygnował, bo stwierdził, że sobie nie poradzi. - W II semestrze dochodziła mu fizyka, a nie czuł się dobry z tego przedmiotu - mówi mama. Wrócił więc do Olkusza. - Namawiałam go, żeby tu na miejscu podjął studia ekonomiczne, ale nie chciałam go do niczego zmuszać - dodaje kobieta.
Pani Halina podkreśla, że Krzyś to bardzo ambitny i dobry chłopak. Nie pije, nie pali, nie bierze narkotyków. - Jest zasadniczy i stanowczy. Wszystko miało być tak, jak sobie postanowił - mówi mama chłopaka.
Niestety, nie wszystko ułożyło się po jego myśli. Dwa lata temu nagle zemdlał, skierowano go na badania. Zdia-gnozowano wodogłowie. - Załamał się. Lekarze mówili, że choroba może w każdej chwili dać o sobie znać, ale nie musi - wspomina pani Halina.
Od jakiegoś czasu miał jednak mocne bóle migrenowe, czasem zapominał o różnych rzeczach. To go jeszcze bardziej załamało. Zamykał się w sobie, izolował. Przez ostatnie tygodnie praktycznie z nikim nie rozmawiał.
Krzysztof wyszedł z domu jedynie z dowodem osobistym. Bez komórki i pieniędzy. - Ale miał na koncie jakieś 20 tys. Mógł je wyciągnąć i wyjechać za granicę. Nie mam pojęcia, co zrobił - ubolewa matka.
Krzysztof Piotr Filo ma 175 cm wzrostu i brązowe oczy. W dniu zaginięcia ubrany był w czarną koszulkę, czerwono-popielatą, ortalionową kurtkę, granatowe spodnie i sportowe buty. Ktokolwiek widział zaginionego lub ma jakiekolwiek informacje o jego losie, powinien skontaktować się z policją lub Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych Itaka pod całodobowymi numerami: 801 24 70 70 oraz 22 654 70 70. Można również napisać w tej sprawie: [email protected].
Katarzyna Ponikowska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?