18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzina szuka Krzysztofa od pół roku

Redakcja
OLKUSZ. Już prawie pół roku minęło, odkąd zaginął 22-letni Krzysztof Filo z Olkusza. Policja wciąż nie ma konkretów. Rodzina wierzy jednak, że chłopak jest cały i zdrowy.

Krzysztof Filo ma 22 lata, 175 cm wzrostu i brązowe oczy FOT. ARCHIWUM PRYWATNE

Mama chłopaka Halina Filo doskonale pamięta ten dzień. Był 7 maja. Ponieważ Krzysztof zrezygnował ze studiów, nie miał chwilowo żadnego zajęcia. Tak też było tego dnia. Posiedział w domu, pochodził po ogrodzie. Do nikogo się nie odzywał. Nagle około godz. 15 zadzwonił jego budzik. Chłopak jak stał, tak wyszedł. Bez słowa. Wtedy pani Halina widziała go po raz ostatni.

- Wygląda na to, że wszystko dokładnie zaplanował. Ciągle słyszę dźwięk tego budzika - wspomina drżącym głosem pani Halina. Tego dnia dał siostrze swój telefon i powiedział: "Basia, tu masz minutki do wygadania. Wykorzystaj je, jak chcesz".

Krzysztof Piotr Filo uczył się w klasie policyjnej w Zespole Szkół im. Jana Pawła II w Sławkowie. Potem poszedł na studia techniczne na AGH. Jednak na pierwszym roku zrezygnował, bo stwierdził, że sobie nie poradzi. - W II semestrze dochodziła mu fizyka, a nie czuł się dobry z tego przedmiotu - mówi mama. Wrócił więc do Olkusza. - Namawiałam go, żeby tu na miejscu podjął studia ekonomiczne, ale nie chciałam go do niczego zmuszać - dodaje kobieta.

Pani Halina podkreśla, że Krzyś to bardzo ambitny i dobry chłopak. Nie pije, nie pali, nie bierze narkotyków. - Jest zasadniczy i stanowczy. Wszystko miało być tak, jak sobie postanowił - mówi mama chłopaka.

Niestety, nie wszystko ułożyło się po jego myśli. Dwa lata temu nagle zemdlał, skierowano go na badania. Zdia-gnozowano wodogłowie. - Załamał się. Lekarze mówili, że choroba może w każdej chwili dać o sobie znać, ale nie musi - wspomina pani Halina.

Od jakiegoś czasu miał jednak mocne bóle migrenowe, czasem zapominał o różnych rzeczach. To go jeszcze bardziej załamało. Zamykał się w sobie, izolował. Przez ostatnie tygodnie praktycznie z nikim nie rozmawiał.

Krzysztof wyszedł z domu jedynie z dowodem osobistym. Bez komórki i pieniędzy. - Ale miał na koncie jakieś 20 tys. Mógł je wyciągnąć i wyjechać za granicę. Nie mam pojęcia, co zrobił - ubolewa matka.

Krzysztof Piotr Filo ma 175 cm wzrostu i brązowe oczy. W dniu zaginięcia ubrany był w czarną koszulkę, czerwono-popielatą, ortalionową kurtkę, granatowe spodnie i sportowe buty. Ktokolwiek widział zaginionego lub ma jakiekolwiek informacje o jego losie, powinien skontaktować się z policją lub Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych Itaka pod całodobowymi numerami: 801 24 70 70 oraz 22 654 70 70. Można również napisać w tej sprawie: [email protected].

Katarzyna Ponikowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski