NOWY SĄCZ. Wieczór w Galerii Marii Ritter
Doskonale uzupełniały ją w tym panie Marzena oraz Katarzyna Flisówny. Było to już drugie spotkanie w stylowych wnętrzach mieszkania, a zarazem pracowni sądeckiej artystki Marii Ritter. Prowadziła je Anna Totoń, która na spotkanie przyniosła bogaty zbiór materiałów, ilustrujący historię rodów Olszewskich i Flisów.
Opowieści rozpoczęły się od Włodzimierza Olszewskiego i jego żony Zdzisławy - "Sławuni". Dziadek Zofii Flisówny przez trzy kadencje był burmistrzem Nowego Sącza. To on założył straż ogniową. Za jego kadencji uruchomiono przystanek kolejowy Nowy Sącz Miasto i powstały Planty, które nosiły wówczas imię Tadeusza Kościuszki.
- W mieście mówiono, że założył je, aby jego dzieci miały gdzie się bawić - mówiła Zofia Flisówna. - Takie posądzenie było dla mojego dziadka bardzo krzywdzące.
Później przyszła kolej na wspomnienia o rodzicach i innych członkach rodziny. Państwo Stanisław (adwokat) i Maria (z domu Olszewska) Flisowie mieli sześcioro dzieci, ale wychowali pięcioro. Wszyscy byli utalentowani muzycznie i matematycznie.
- U nas w domu nie wolno było załatwiać przykrych spraw przy obiedzie - zwierzała się bohaterka wieczoru. - Nie było mowy o grymaszeniu. Nazywaliśmy ojca - "ojczusiem". Mama była bardzo gościnną osobą, prowadziła domową bibliotekę, która liczyła 3 tysiące książek. Pamiętam, że nigdy nie pożyczała ich komuś, kto przy kartkowaniu ślinił strony.
Spotkanie z Zofia Flisówną, która przez wiele lat pracowała w oświacie, działaczką Klubu Inteligencji Katolickiej, zorganizowały: Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu i sądeckie Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych. Wieczór ozdobił koncert akordeonisty Marcina Szewczyka, ucznia Państwowej Szkoły Muzycznej II stopnia w Nowym Sączu z klasy Marka Hnatkiewicza.
(MIGA)
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?