Nocą dzieci mają spać
- W weekendy w Krakowie nasza rodzina może korzystać z biletów rodzinnych na komunikację miejską. Czy mamy też taką możliwość w inne wolne i świąteczne dni, jak choćby najbliższe święto 15 sierpnia? - pyta nasz Czytelnik. MPK odpowiada: bilety rodzinne są przewidziane wyłącznie na soboty i niedziele.
Bilet kosztuje 9 złotych. Kasuje się go tylko raz, na początku pierwszego przejazdu. Jest ważny od godz. 8 rano w sobotę do godz. 22 w niedzielę (na nieograniczoną liczbę przejazdów), na wszystkich liniach zwykłych i przyspieszonych, tylko w komunikacji dziennej. - W nocy dzieci mają spać, a nie jeździć autobusami - _tłumaczy rzeczniczka MPK w Krakowie, Filomena Serwin.
Jeszcze przed dwoma laty z biletem rodzinnym mógł jechać jeden rodzic wraz ze swoim dzieckiem i np. dwojgiem dzieci sąsiada. To się jednak zmieniło i od ubiegłego roku bilety ważne są tylko na przejazd z własnymi dziećmi, tworzącymi jedną rodzinę (bilet jest ważny z dowodem tożsamości rodzica). - _Niestety, nie może więc korzystać z przejazdów ani starsza siostra jadąca z młodszym rodzeństwem, ani babcia, której oddano pod opiekę wnuki - wyjaśnia Filomena Serwin. Dodaje, że wszystkie zasady funkcjonowania biletów rodzinnych były uzgadniane wspólnie przez MPK i Komisję ds. Rodziny RMK.
Bilet rodzinny jest biletem abonamentowym, a więc można dzięki niemu przewozić nieodpłatnie także bagaż, rower, psa. - Teoretycznie każdy członek rodziny korzystającej z tego biletu mógłby wsiąść do tramwaju ze swoim rowerem i jeszcze rodzinie mógłby towarzyszyć pies. Ale też trzeba działać zdroworozsądkowo i mamy nadzieję, że duża, np. pięcioosobowa rodzina nie wejdzie jednocześnie ze swoimi rowerami do tramwaju i nie zajmie nimi większej części wagonu... - zauważa rzeczniczka MPK.
W ostatnich latach sprzedaż biletów rodzinnych maleje. - W 1999 r. od stycznia do lipca sprzedano prawie 7,5 tysiąca tych bietów, w 2000 r. w analogicznych miesiącach - 7 tys., a w tym roku - już tylko nieco ponad 4 tys. 800.__Podejrzewam, że ma na to wpływ wzrastające bezrobocie, fakt, że ludzie nie mają pieniędzy. Bogatsi - jadą samochodem. A biedniejsi - krótszą trasę przejdą piechotą, a na wyjazd w niedzielę nad wodę kupią zwykłe bilety jednorazowe i nie będą więcej podróżować - mówi rzeczniczka.
(MM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?