Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzinnie tylko w weekendy

MM
Przypomnijmy, iż uprawnieni do korzystania z biletów są: dwoje rodziców z co najmniej dwójką dzieci lub - jeden z rodziców z co najmniej dwójką dzieci. Jako dzieci traktuje się tu osoby w wieku do 16 lat. Bilety te, zgodnie z wnioskiem Komisji ds. Rodziny Rady Miasta Krakowa, są formą pomocy socjalnej dla rodzin wielodzietnych - dlatego też rodzina z jednym dzieckiem nie może się nimi posługiwać.

Nocą dzieci mają spać

 - W weekendy w Krakowie nasza rodzina może korzystać z biletów rodzinnych na komunikację miejską. Czy mamy też taką możliwość w inne wolne i świąteczne dni, jak choćby najbliższe święto 15 sierpnia? - pyta nasz Czytelnik. MPK odpowiada: bilety rodzinne są przewidziane wyłącznie na soboty i niedziele.
 Bilet kosztuje 9 złotych. Kasuje się go tylko raz, na początku pierwszego przejazdu. Jest ważny od godz. 8 rano w sobotę do godz. 22 w niedzielę (na nieograniczoną liczbę przejazdów), na wszystkich liniach zwykłych i przyspieszonych, tylko w komunikacji dziennej. - W nocy dzieci mają spać, a nie jeździć autobusami - _tłumaczy rzeczniczka MPK w Krakowie, Filomena Serwin.
 Jeszcze przed dwoma laty z biletem rodzinnym mógł jechać jeden rodzic wraz ze swoim dzieckiem i np. dwojgiem dzieci sąsiada. To się jednak zmieniło i od ubiegłego roku bilety ważne są tylko na przejazd z własnymi dziećmi, tworzącymi jedną rodzinę (bilet jest ważny z dowodem tożsamości rodzica). - _Niestety, nie może więc korzystać z przejazdów ani starsza siostra jadąca z młodszym rodzeństwem, ani babcia, której oddano pod opiekę wnuki
- wyjaśnia Filomena Serwin. Dodaje, że wszystkie zasady funkcjonowania biletów rodzinnych były uzgadniane wspólnie przez MPK i Komisję ds. Rodziny RMK.
 Bilet rodzinny jest biletem abonamentowym, a więc można dzięki niemu przewozić nieodpłatnie także bagaż, rower, psa. - Teoretycznie każdy członek rodziny korzystającej z tego biletu mógłby wsiąść do tramwaju ze swoim rowerem i jeszcze rodzinie mógłby towarzyszyć pies. Ale też trzeba działać zdroworozsądkowo i mamy nadzieję, że duża, np. pięcioosobowa rodzina nie wejdzie jednocześnie ze swoimi rowerami do tramwaju i nie zajmie nimi większej części wagonu... - zauważa rzeczniczka MPK.
 W ostatnich latach sprzedaż biletów rodzinnych maleje. - W 1999 r. od stycznia do lipca sprzedano prawie 7,5 tysiąca tych bietów, w 2000 r. w analogicznych miesiącach - 7 tys., a w tym roku - już tylko nieco ponad 4 tys. 800.__Podejrzewam, że ma na to wpływ wzrastające bezrobocie, fakt, że ludzie nie mają pieniędzy. Bogatsi - jadą samochodem. A biedniejsi - krótszą trasę przejdą piechotą, a na wyjazd w niedzielę nad wodę kupią zwykłe bilety jednorazowe i nie będą więcej podróżować - mówi rzeczniczka.
  (MM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski