Rok archeologów

   - W sobotę od godziny 15 do dziś do 7 rano nie było na Rynku nikogo, tylko zlewający wodą płytę stropową nad trafo. Dziś o 7.30 ludzie dopiero rozchodzili się po placu budowy. Apeluję, aby tych 60 kamieniarzy pracowało i aby ich było na placu budowy widać. Jest teraz ciepło, ale żebyśmy się nie przeliczyli z pogodą. We czwartek ma być załamanie pogody. Termin jest do 30 listopada, a jeśli spadnie śnieg w listopadzie? - upominał wykonawcę prezydent Trzmiel. Zalecił, by inwestor dokonał przeglądu placu budowy na Rynku. Zwrócił też uwagę, że mizernie postępują roboty wokół kościoła św. Wojciecha (wykonuje je ta sama firma, która remontuje Rynek); jest tam mało ludzi. Przedstawiciel wykonawcy tłumaczył, że wszystkie siły dotąd kierowano na płytę Rynku. Dziś przy św. Wojciechu ma być wycinana płyta żelbetowa, przykrywająca fosę wokół obiektu.
   W tych dniach ma zostać podjęta decyzja, co do tego, czy płyta Kościuszki - obecnie zdeponowana w magazynie u wykonawcy remontu - powróci na Rynek w takim stanie, jak ją zdjęto, czy też zostanie poddana konserwacji. Druga z płyt pamiątkowych, które będą montowane po zachodniej stronie Rynku, to płyta dotycząca wstąpienia do Unii Europejskiej; jest ona jeszcze w obróbce. W ciągu tygodnia ma też zostać wybrany wzór nowej, ozdobnej pompy dla studni Badylaka.
   Trwają przygotowania do remontu pozostałej części Rynku - po stronie wschodniej i przy krótszych bokach Sukiennic. Projekt przewiduje, iż pod Sukiennicami (w części od ul. św. Jana do przejścia na osi Szewska-Sienna) powstanie podziemne muzeum. Planowana część podziemna wykraczałaby poza obręb Sukiennic - od strony ul. św. Jana i bliżej kościoła Mariackiego przewidywane są pomieszczenia m.in. na szalety publiczne i muzeum, zaś od strony ul. Brackiej - toalety dla pracowników Sukiennic. Omawiane są możliwości przebadania tych miejsc przez archeologów. Jak policzono, po stronie północnej (tu większa kubatura) i południowej jest w sumie do przebadania 60 tys. m sześciennych. Archeolodzy szacują, że badania trwałyby tu około roku. Dlatego proponuje się, by ich prace zostały przeprowadzone w 2005 r. (z zakończeniem całości remontu Rynku miasto chce zdążyć do 2007 r. - na rocznicę lokacji), a rozpoczęły się jeszcze tej zimy. Badania prowadzono by metodą odkrywkową, odgradzając te części Rynku od pozostałych prac. Jednocześnie w przyszłym roku można by remontować część płyty głównej po stronie wschodniej. Potrzebne są też wyprzedzające badania wewnątrz - w sieni Sukiennic, na odcinku od strony ul. św. Jana do przejścia w środku. Proponuje się, by na ten czas tutejsze kramy przeniosły się na zewnątrz. Te prace miałyby być ukończone w 2006 r., aby w 2007 r. można było oddać do użytku podziemne pomieszczenia. Koncepcja drążenia Sukiennic jest wstępnie przyjęta przez wojewódzkiego konserwatora. - Te badania trzeba by włączyć do remontu Sukiennic - uważa dyrektor Zarządu Rewaloryzacji Zespołów Zabytkowych Krakowa Tadeusz Murzyn. Jak nam podał, remont ten jest na etapie koncepcji. - _W połowie 2005 r. można by ogłosić przetarg i we wrześniu zacząć prace - o ile będą pieniądze. _Remont Sukiennic obejmowałby przede wszystkim całkowitą wymianę infrastruktury, szczególnie ogrzewania, wprowadzenie klimatyzacji. Na całość prac potrzeba około roku.
(MM)
Zdjęcia: Anna Kaczmarz