Rok dla urzędu to za mało, żeby zrobić to, czego chcą mieszkańcy

Budżet obywatelski podczas głosowań bije w Tarnowie rekordy popularności. Gorzej z realizacją pomysłów wybranych przez tarnowian. Na dwa tygodnie przed końcem grudnia nie wszystkie wytypowane przez mieszkańców na 2014 r. inwestycje udało się wykonać.

W podziale puli 3 mln zł na budżet obywatelski bieżącego roku udział wzięło aż 20 tysięcy mieszkańców. Pieniędzy wystarczyło na 12 projektów. Czasu na ich realizację było dużo, bo do roboty można się było brać już od wiosny.

Tyle teoria. Praktyce do ideału daleko. Szkoła Podstawowa nr 23 w Tarnowie miała się w tym roku doczekać odnowionego boiska do piłki nożnej, bieżni lekkoatletycznej, sztucznego oświetlenia obiektów.

Niestety, projekt utknął w błocie. Najpierw wykonawca miał pracować w terenie od wakacji. Potem wydawało się, że od września nadrobi opóźnienia. - Przyjechała koparka, zdjęła nawierzchnię. Podwykonawca zabrał się za instalację sztucznego oświetlenia - mówi Alicja Pawlik, dyrektorka szkoły.

Ekipy szybko jednak przepadły, zostawiając rozgrzebany plac, błoto, stertę betonowych płytek i górę żwiru. Dzieci z klas piłkarskich albo ćwiczące lekkoatletykę muszą się obejść smakiem. - Przykro, że trafił się nam niesolidny wykonawca. W dodatku to, co po sobie zostawił, psuje nam wizerunek - martwi się dyr. Pawlik.

Nie ma szans, by ten projekt (poparło go 1206 osób) doczekał się w tym roku realizacji. Na szczęście 300 tys. zł nie przepadnie.

Tak przynajmniej zapewniają urzędnicy magistratu.

- Inwestycja będzie kończona w przyszłym roku - mówi Alicja Pawlik.

Dodatkowo, w ten sam projekt zaangażowane miały zostać fundusze z Ministerstwa Sportu. Oby resortowe pieniądze także nie przepadły. Teraz inwestycję czeka nowy przetarg, a czas realizacji przedłużono do połowy przyszłorocznych wakacji.

875 mieszkańców Mościc wybrało ponad rok temu projekt budowy Strefy Aktywności Tarnowian. Pod tą nazwą krył się plac zabaw, miejsce dla seniorów i wnuków, tor do jazdy na rolkach. Całość miała powstać w sąsiedztwie Centrum Sztuki Mościce. Prace ruszyły dopiero dwa tygodnie temu i nie wiadomo, czy zakończą się w tym roku.

- Było trochę zawirowań wokół tego projektu - wzdycha jego współautorka Iwona Snopkowska. - Powstał kosztorys, według którego strefa w zaplanowanej przez nas formie okazała się zbyt droga - dodaje.
Miasto "wycięło" ze strefy elementy dla seniorów i dzieci oraz trasę dla rolkarzy. Ostał się w zasadzie sam plac zabaw.

- Efekt nie do końca nas zadowala, ale od czegoś zaczynamy - mówi pani Iwona.

Kolejny projekt, który finalizowany będzie dopiero w przyszłym roku, to dokumentacja budowy kanalizacji w rejonie ul. Wiśniowej.

Dziewięć innych inwestycji, o które zabiegali mieszkańcy, jest gotowych - m.in. place zabaw i trasy biegowe.