Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rok po referendum: więcej ścieżek, przybędzie kamer, metro odjeżdża

Piotr Tymczak
Tylko ścieżek rowerowych przybyło po referendum
Tylko ścieżek rowerowych przybyło po referendum Andrzej Wiśniewski
Kraków obywatelski. Władze miasta chcą organizować kolejne referendum, tymczasem efekty tego sprzed roku są na razie niewielkie

Dziś mija dokładnie rok od zeszłorocznego referendum, w którym krakowianie powiedzieli "nie" zimowym igrzyskom i głosowali za budową metra, ścieżek rowerowych i rozwojem monitoringu.

W przypadku nieudolnych starań Krakowa o igrzyska nadal ciągnie się sprawa rozliczenia zabiegów o tę imprezę. Miasto sądzi się z Ministerstwem Sportu o 5 mln zł. Jeżeli chodzi o pozostałe pytania referendalne, to widać, że Kraków realizuje wolę mieszkańców w sprawie budowy tras rowerowych (głosowało za tym 85 proc. uczestników).

W przypadku monitoringu (prawie 70 proc. poparcia) nadal nie ma konkretów w postaci nowych kamer. Roczne działania dotyczące metra (za było ponad 55 proc. głosujących) spowodowały, że szanse na jego powstanie zamiast się przybliżać, oddalają się.

Obalił zimowe igrzyska i wyemigrował na wyspę
Przypomnijmy, że podczas zeszłorocznego referendum przeciw organizacji zimowych igrzysk w Krakowie w 2022 roku opowiedziało się prawie 70 proc. krakowian.

Do ogłoszenia referendum doszło głównie dzięki społecznej akcji przeciwników tej idei skupionych wokół inicjatywy "Kraków Przeciw Igrzyskom". Przed rokiem w ogólnopolskich mediach bardzo głośno było o jej liderze Tomaszu Leśniaku, 28-letnim doktorancie socjologii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Po sukcesie w referendum Leśniak wystartował w wyborach na prezydenta Krakowa, w których zdobył 4,84 proc. poparcia. - Nie organizujemy obchodów pierwszej rocznicy sukcesu w referendum - mówi dziś Leśniak.

Od 1 maja przebywa w islandzkim rybackim mieście Husavik, które słynie z wypraw na obserwacje wielorybów. Znajduje się tam także Islandzkie Muzeum Fallologiczne, gdzie zgromadzono kolekcję penisów ssaków. - Pracuję fizycznie w branży turystycznej - mówi Leśniak. Nie chce jednak podać, czym się zajmuje. Nie wie jeszcze, jak długo tam pozostanie. Już zapowiada, że znów będzie przygotowywał grupę społecznych aktywistów do kolejnych wyborów samorządowych.

Miasto sądzi się o miliony z Ministerstwem Sportu
Koszty starań o igrzyska w zeszłym roku oszacowano na ok. 11 mln zł, a samego Krakowa na ok. 3 mln zł. Budżet miasta może jednak zostać dużo mocniej obciążony. Ministerstwo Sportu wystąpiło bowiem o zwrot 4 mln zł dotacji, bo starania o zimową imprezę zostały przerwane. W resorcie zinterpretowano to jako niewykorzystanie funduszy do celu, jakim miały być starania o igrzyska.

Zgodnie z prawem, władze miasta były zmuszone do zwrotu dotacji, ale wystąpiły do sądu, aby ją odzyskać. Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Natomiast w Sądzie Okręgowym w Warszawie toczy się drugie postępowanie - miasto wystąpiło o wpłacenie przez ministerstwo 1 mln zł. Pieniądze miały być kolejną transzą na igrzyska, która nie została wpłacona z ministerstwa do kasy miasta.

Monitoring w martwym punkcie, metro zamordowane
Dodatkowe trzy pytania referendalne o metro, ścieżki rowerowe i monitoring były pomysłem radnych miejskich Platformy Obywatelskiej.

Za realizację przegłosowanych przez mieszkańców postulatów odpowiadają prezydent Krakowa Jacek Majchrowski i jego urzędnicy.

- Efekty widać jedynie w przypadku ścieżek rowerowych. Są ambitne plany ich rozbudowy. Zobaczymy, jak będzie z realizacją - komentuje Grzegorz Stawowy, radny PO, który w zeszłym roku był szefem klubu Platformy w Radzie Miasta. - Sprawa monitoringu utkwiła w martwym punkcie. Jeżeli chodzi o metro, to idea jego budowy została właściwie zamordowana. Ostatnio prezydent i jego urzędnicy mówili, że nie ma szans na tę inwestycję - dodaje radny Stawowy.

Wyborcy rozliczą z realizacji referendum
W Zarządzie Infrastruktury Komunalnej i Transportu wyliczono, że w ciągu roku od referendum powstało ok. 10 km tras rowerowych, wymalowano 19 kontrapasów i postawiono 600 stojaków na rowery.
W 2014 r. na inwestycje rowerowe było w Krakowie 4,75 mln zł, a w tegorocznym budżecie znalazło się na to prawie dwa razy więcej funduszy.

W przypadku monitoringu powołany do tego przez prezydenta Krakowa zespół przyjął niedawno raport, w którym rekomendował, w jaki sposób powinien się rozwijać system kamer w naszym mieście. Specjaliści ds. bezpieczeństwa uznali, że docelowo powinno pilnować porządku 200 kamer obsługiwanych przez cztery centra oglądu, gdzie zatrudnionych będzie ok.

100 cywilnych pracowników. Koszt wprowadzenia systemu oszacowano na ok. 9 mln zł. Ma za niego odpowiadać straż miejska. Roczne utrzymanie systemu będzie kosztować ok. 8 mln zł. Ustalono też, że system ma być wprowadzony do pięciu lat.

W kwestii metra plany były takie, aby budować je z funduszy zewnętrznych i unijnych rezerwowanych na lata 2014-2020. Ostatnio prezydent Majchrowski wypowiadał się sceptycznie o możliwości budowy podziemnej kolejki. A w powołanym przez niego zespole ds. metra znalazło się miejsce dla największych oponetów tej inwestycji. Miało powstać studium wykonalności dla metra. Na zlecenie miasta powstanie w tym roku studium, ale rozwoju transportu w mieście, które może, rekomendować podziemną komunikację, lecz nie musi.

Jeżeli się okaże, że Kraków wycofa się z budowy metra, to władze miasta nie poniosą konsekwencji prawnych. - W pytaniu o metro nie było wyznaczonych ram czasowych. Jedynie mogą więc być konsekwencje polityczne przy okazji kolejnych wyborów - wyjaśnia Mirosław Chrapusta, dyrektor Wydziału Prawnego w Urzędzie Wojewódzkim.

Prezydent Majchrowski zamierza przeprowadzić kolejne referendum wraz z październikowymi wyborami do parlamentu i oczekuje na sugestie mieszkańców co do pytań. - Można zapytać, czy krakowianie chcą, aby był zakaz wjazdu do centrum dla aut, które nie spełniają norm dotyczących spalin - mówi radny Stawowy.

- Albo czy mieszkańcy chcą budowy podziemnych parkingów w centrum - uważa Tomasz Leśniak. Piotr Tymczak

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski