Rok rekordów w Kopalni Soli „Wieliczka”

Nic więc dziwnego, że rok 2015 upłynął jej pod znakiem rekordów - zarówno tych turystycznych, jak i górniczych.

- W 2015 roku naszą kopalnię odwiedziło blisko 1,4 mln turystów. Jeśli wynik ten porównamy z rokiem 2014, to wzrost wyniósł 8 proc., a jeśli z 2009 r., to turystów było więcej o ponad 40 procent - mówi Kajetan d’Obyrn, prezes zarządu Kopalni Soli „Wieliczka” SA.

Dlaczego turyści tak chętnie zanurzają się w mroczne chodniki i podziemne pustki?

1. Powietrze
Wolne od smogu, o leczniczych właściwościach. Przynosi ulgę osobom chorującym m.in. na astmę, działa również profilaktycznie - oczyszcza drogi oddechowe. Na głębokości 135 metrów, a na takiej znajduje się uzdrowisko, do woli można korzystać z dobroczynnych walorów kopalnianego mikroklimatu.

2. Temperatura
Stała przez cały rok. Przyjemne około 14-16 stopni Celsjusza, dzięki którym w kopalni nie jest ani za gorąco, ani zbyt zimno. Puchowe kurtki i czapki uszanki można zostawić w szafie.

3. Relaks
Do kopalni nie dociera miejski hałas. Szczypta niesamowitości i 700 lat historii - wśród wielickiej soli czas płynie wolniej. Telefony komórkowe wprawdzie dzwonią, ale tylko w niektórych miejscach (np. w komorze Witolda Budryka).

4. Ruch
Spacer podziemnymi szlakami to świetny pomysł na aktywny wypoczynek. Wędrówka po kopalni wzbogaca również wiedzę o historii, geologii, górniczych tradycjach. Kto ciekaw, na czym polega praca pod ziemią, powinien wybrać się na Trasę Górniczą, gdzie jako śleper ma szansę zdobyć pierwsze górnicze szlify.

5. Widoki
Baśniowe. Poprzetykane kopalnianym mrokiem i blaskiem płynącym z kryształowych żyrandoli. Zimą jeszcze łatwiej je docenić, bo choć do Wieliczki turyści przyjeżdżają przez cały rok, to w sezonie zimowym na podziemnych trasach jest znacznie spokojniej.

6. Sól
W kopalni wszystko jest słone: ściany, posadzki, rzeźby, a także imponujące kaplice. Aż trudno uwierzyć, że tak wspaniałe dzieła sztuki da się wyczarować z kruchego i wydawałoby się zwyczajnego materiału.

***

Nic więc dziwnego, że turyści tak chętnie odwiedzają bezcenne podziemia, a górnicy robią wszystko, aby zwiedzający- zarówno dorośli, jak i dzieci - czuli się w nich jak w podziemnym Sezamie.

W minionym roku prace prowadzono m.in. w komorach Geramb, Margielnik, Jezioro Wessel, Saurau, a także usytuowanych poza turystycznymi szlakami - Gaisruck i Żralski Stare.

Trwają też przygotowania do udostępnienia XIX-wiecznego szybu Paderewskiego. - Mamy już gotowy projekt przebudowy. Będzie służył turystom. Prace potrwają do połowy 2018 roku - zdradza prezes Kajetan d’Obyrn. Powstał też pomysł budowy - już na powierzchni - wielofunkcyjnej hali. Miałyby w niej być eksponowane maszyny wyciągowe, a także „ożywiona” próżniowa warzelnia soli.

Kopalnia przymierza się również do stworzenia jeszcze jednej podziemnej trasy turystycznej.