Oczywiście nie sposób było jej rozstrzygnąć, bo nie było możliwości sprawdzenia co by było, gdyby na przykład Hitler zginął na froncie I wojny światowej, ja uważałem (i nadal tak uważam), że w latach 30. ubiegłego stulecia naród niemiecki upokorzony sposobem zakończenia
I wojny potrzebował kogoś takiego jak Hitler, i gdyby go nie było, to pojawiłby się jakiś Schulz albo Muller, prawdopodobnie historia nie byłaby identyczna, ale bardzo podobna. Problem roli jednostki w historii, czy też inaczej mówiąc wartości, jaką wnosi do ugrupowań lider, zwrócił moją uwagę przy okazji właśnie co zakończonych wyborów.
Nie da się bowiem nie zauważyć, że sukcesy odnosiły partie z wyrazistymi liderami. PiS Jarosława Kaczyńskiego, Kukiz 15 z Pawłem Kukizem czy też Nowocześni Ryszarda Petru wygrały swoje w dużej mierze dzięki liderom. Ewa Kopacz nie jest może aż tak wybitną liderką, ale muszę przyznać, że PO uzyskało wynik całkiem niezły jak na krytykę, z jaką - zwłaszcza w ostatnich latach - musiała się zmierzyć, co wcale nie oznacza, że partia ta nie będzie szukała nowego przywództwa. Co potrafi zrobić lider widać najlepiej na przykładzie lewicy.
Zandberg jednym dobrym wystąpieniem dodał swojej partii tyle głosów, że ta przekroczyła barierę, po której budżet państwa ugrupowanie to wspomoże. Z kolei liderzy Zjednoczonej Lewicy schowali się za sympatyczną i niegłupią Barbarę Nowacką, która jednak liderką jeszcze nie jest, i efekt tego mamy jak na dłoni. Lewicy w Sejmie nie mamy, to znaczy jest ta od rozdawania pieniędzy, czyli PiS, ale nie ma tej światopoglądowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?