– Nie wiem, czy to mój ostatni występ – mówi Bartłomiej Dudzic. – Nikt z klubu nie rozmawiał ze mną na ten temat. Trzeba poczekać na koniec rundy. Cieszę się, że mogłem jeszcze zagrać i przyczyniłem się do __zdobycia bramki.
Zawodnik będzie odchodził z Cracovii, która plasuje się nisko, ale zapamięta ją z dobrej strony. – Trochę żal, że nie jesteśmy w górnej części tabeli _– mówi. – _Z Cracovii będę miał jednak miłe wspomnienia. W __klubie, który ma wielką tradycję, spędziłem bardzo długi czas.
Zawodnik grał w „Pasach” od wiosny 2007 r., z przerwą na wypożyczenie do GKS-u Katowice. W tej rundzie napastnik ma status rezerwowego, nic więc dziwnego, że odejście nie będzie tragedią ani dla niego, ani dla klubu. – Na pewno w takiej sytuacji, w __jakiej jestem obecnie, nie chciałbym zostawać – mówi piłkarz. – Czuję, że mogę się jeszcze rozwinąć i dać drużynie wiele od siebie. Mam taki cel, by grać w __jak najwyższej lidze.
Jesienią zawodnik wystąpił zaledwie w 4 meczach ligowych i 2 pucharowych. W sumie ma na koncie 118 występów w ekstraklasie, w których strzelił 9 goli. Statystyki przemawiają przeciwko niemu. Zresztą napastnik sam zdaje sobie z tego doskonale sprawę.
– Na pewno mogłem więcej osiągnąć. Przede wszystkim brakuje bramek. To główna bolączka, gdy ktoś patrzy na moje statystyki. Miałem wiele sytuacji, ale brakowało mi umiejętności ich wykańczania, zimnej krwi. O to mam pretensje do siebie, że nie osiągnąłem tyle, ile mogłem. Najlepszy sezon miałem za kadencji trenera Stawowego w I lidze, _zdobyłem 8 bramek _– mówi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?