Rolnicy dostali więcej czasu

- O dwa tygodnie, czyli do końca maja został przedłużony termin składania wniosków o dopłaty bezpośrednie za ten rok. Jak wielu rolników z powiatu krakowskiego jeszcze nie złożyło wniosków?

- W ubiegłym roku o dopłaty ubiegało się ponad 15 300 rolników w powiecie krakowskim. W tegorocznej kampanii, do 19 maja przyjęto już prawie 13 500 wniosków. Codziennie spływają do nas nowe, wysyłane pocztą, więc rośnie ich liczba. Dzięki decyzji ministra rolnictwa wszyscy chętni będą mogli złożyć wnioski w terminie. Wszyscy, którzy zrobią to do 31 maja, otrzymają dopłaty w pełnej wysokości. Kto nie zdąży złożyć kompletnego wniosku w tym terminie, będzie miał szansę zrobić to do 26 czerwca, ale wówczas za każdy roboczy dzień opóźnienia należne płatności będą pomniejszone o 1 procent . Warto więc jak najszybciej złożyć wniosek.

- Agencja w ostatnich latach wprowadziła ułatwienia dla rolników. Między innymi przypominana sms-ami o zbliżającym się terminie osobom, które jeszcze nie złożyły wniosków.

- Sms-owa forma przypomnień spotkała się z bardzo pozytywną reakcją rolników. Gdy ruszają prace w polu, biurokracja schodzi na plan dalszy, a informacja otrzymana na telefon powoduje, że sięga się po dokumenty i przyjeżdża z wnioskiem do biura. To zresztą najczęściej wybierany sposób złożenia niezbędnych formularzy. Na miejscu są one od razu weryfikowane i można poprawić błędy, sprawdzić kompletność wniosku, dodrukować załączniki. Oczywiście przyjmujemy też wszystkie wnioski przysłane pocztą lub drogą elektroniczną. Jeśli okaże się, że wniosek jest niekompletny, kierownik biura powiatowego agencji niezwłocznie informuje rolnika o stwierdzonych brakach oraz o konieczności ich usunięcia w terminie do 16 czerwca. Dopiero gdy wnioskodawca nie usunie pomyłek do tego czasu, wniosek o przyznanie płatności jest rozpatrywany w takim zakresie, w jakim został prawidłowo wypełniony.

- Jakie błędy najczęściej rolnicy popełniają?

- Zdarzają się wnioski bez podpisów, z niewłaściwie obrysowanymi granicami działek. W siedzibach biur powiatowych ARiMR dyżurują też pracownicy Małopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego. Służą pomocą przy wypełnieniu wniosków.

- Ostatnio media donosiły o zagrożeniu wypłat dla rolników za ubiegły rok.

- W takich przypadkach zawsze warto sięgnąć po fakty. Przypomnę, że jeszcze w ubiegłym roku wszyscy rolnicy, którzy złożyli kompletne wnioski, otrzymali zaliczkę na poczet dopłat w wysokości do 70 procent należnej im kwoty. Pozostała kwota płatności jest wypłacana w terminie i to znacznie sprawniej niż w poprzednich latach. Do tej pory dopłatę w pełnej wysokości otrzymało ponad 98 procent rolników w województwie małopolskim. Agencja powinna wypłacić za zeszły rok 510 milionów złotych, a do tej pory wypłaciła 475 milionów, co stanowi 93 procent kwoty wszystkich płatności. Pozostałe pieniądze trafią na konta rolników do końca czerwca czyli w ustawowym terminie.

- Skąd więc taki niepokój?

- Nie wiem... . Muszę też zaznaczyć, że ARiMR ma dużo więcej pracy niż jej odpowiednicy w krajach Unii Europejskiej. System informatyczny agencji obsługuje milion trzysta pięćdziesiąt pięć tysięcy rolników, tyle, ile łącznie we Francji, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Portugalii, Austrii, Holandii, Danii i Belgii. Wnioski o dopłaty obejmują ponad 10 milionów działek o powierzchni 14,1 miliona hektara.

- Czy czas pracy agencji do dnia zakończenia terminu przyjmowania wniosków o płatności zostanie wydłużony?

- Do soboty 27 maja biura powiatowe będą otwarte w godzinach 7.30-15.30. Natomiast przez ostatnie trzy dni maja, a więc od 29 do 31 maja, rolnicy będą mogli składać wnioski w wydłużonym czasie, czyli w godzinach 6-20.

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 2

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, NaszeMiasto