Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rolnicy mają krótszy objazd

WOJ
Za 4 miesiące będzie w Pstroszycach II nowy wiadukt Fot. Zbigniew Wojtiuk
Za 4 miesiące będzie w Pstroszycach II nowy wiadukt Fot. Zbigniew Wojtiuk
REMONTY. Całkowita przebudowa wiaduktu kolejowego w Pstroszycach II (gmina Miechów) nie wymusi na tutejszych rolnikach konieczności objazdów dochodzących nawet do 15 km.

Za 4 miesiące będzie w Pstroszycach II nowy wiadukt Fot. Zbigniew Wojtiuk

Wczoraj przed południem na kończącej lokalny spór wizji spotkali się geodeci wojewódzcy, przedstawiciele kolei, inwestora oraz delegacja rolników.
O sprawie pisaliśmy już we wczorajszym wydaniu. Całkowity demontaż wiaduktu łącznie z wyburzeniami ma się rozpocząć już dziś. Budowa całkowicie nowej konstrukcji w ciągu magistrali kolejowej nr 8 o strategicznym znaczeniu potrwa 4 miesiące. Przez ten czas prawie 30 rolników miałoby utrudniony dojazd do pól. A żniwa i zbiór plonów jesieni dopiero przed nimi...
Szybka reakcja Starostwa Powiatowego przyniosła pozytywny efekt. 2 lipca zostało wystosowane pismo do PKP Polskich Linii Kolejowych SA, Oddziału Regionalnego w Krakowie.
"Grupa rolników z Pstroszyc II przybyła do Starostwa Powiatowego z informacją, iż zamknięcie wiaduktu w okresie wakacji i wczesnej jesieni, który to okres nieodłącznie związany jest z intensywnymi pracami rolnymi, spowoduje znaczne utrudnienie w dojeździe do pól. Przewidziany objazd wymaga przejazdu dodatkowych 10-15 km. Rolnicy (...) proponują, aby umożliwić im przejazd maszynami rolniczymi po nasypie kolejowym (droga tymczasowa o długości ok. 700 metrów) w kierunku Podleśnej Woli, do istniejącego tam przejazdu (...) - czytamy w piśmie.
Środowe rozmowy i wczorajsze spotkanie robocze zamknęły sporny temat. - Właściciele działek dobrowolnie udostępniają przejazd. Inaczej nie można byłoby rozwiązać problemu, gdyż kolej ma zbyt wąskie odcinki przejazdowe. Szczególne słowa wdzięczności należą się Annie i Mariuszowi Koniecznym. Mam nadzieję, że gmina Miechów jakoś zrekompensuje im poniesione straty - mówi członek Rady Sołeckiej Pstroszyc II Dariusz Ordys.
- Zaangażowałem się w tę sprawę osobiście. I jak pan Darek Ordys mi powiedział, powinienem tego żałować. Ja jednak nie żałuję. Znalazłem konkretnych partnerów do rozmowy. Kolej podeszła do tego problemu rzeczowo i ze zrozumieniem, za co jestem w imieniu powiatu wdzięczny - mówi Dariusz Marczewski.
Objazdy w pierwotnej wersji wyznaczyła kolej, a zaakceptował je Zarząd Dróg Powiatowych w Miechowie. - Problem w tym, że objazdów nie można wytyczać po drogach gruntowych, tylko asfaltowych. W wielu przypadkach nie było to możliwe, zważywszy na układ komunikacyjny i topografię terenu. Stąd cały problem - tłumaczył dyrektor ZDP Jerzy Muszyński. (WOJ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski