Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ropa zanieczyściła prawie kilometr Dłubni

Marzena Rogozik
Nowa Huta. W okolicach nowohuckiego hotelu Santorini do Dłubni zaczęła wyciekać substancja ropopochodna. Zanim przyjechały błyskawicznie powiadomione o zdarzeniu służby porządkowe, ropa rozlała się już na odległość prawie kilometra.

Wczoraj o godz. 13.30 krakowscy strażacy otrzymali informację, że w rejonie hotelu Santorini rzeką Dłubnią płynie niezidentyfikowana ciecz. Natychmiast udali się na miejsce.

- Pojawiła się także grupa chemiczna, która zabezpieczyła próbki do badania, by upewnić się, z jaką substancją mamy do czynienia i jakie dalsze działania są konieczne - wyjaśniał wczoraj Jacek Ambrożkiewicz ze Szkoły Aspirantów Państwowej Straży Pożarnej na os. Zgody. - Wyciek nastąpił prawdopodobnie z kanału burzowego w rejonie hotelu.

Strażacy zabezpieczyli Dłubnię przed dalszym rozprzestrzenianiem się zanieczyszczenia, ustawiając zaporę na rzece na wysokości al. Solidarności. Jak podała Anna Zbroja z małopolskiej policji, na miejsce udali się także pracownicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji oraz Powiatowego Inspektoratu Sanitarnego w Krakowie. Będą sprawdzać, jak duże jest zagrożenie dla środowiska i spróbują zlokalizować dokładne źródło wycieku.

Pół godziny po interwencji dotyczącej Dłubni strażacy z osiedla Zgody otrzymali podobne zgłoszenie z rejonu ul. Igołomskiej. Wyciek podobnej substancji ujawniono w kanale wpływającym do Wisły.

Nie wiadomo, jak dużo ropopodobnej substancji dostało się do rzeki. - Takie skutki mógł spowodować nawet tylko litr takiej substancji - twierdzi bryg. Ambrożkiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski