Wczoraj o godz. 13.30 krakowscy strażacy otrzymali informację, że w rejonie hotelu Santorini rzeką Dłubnią płynie niezidentyfikowana ciecz. Natychmiast udali się na miejsce.
- Pojawiła się także grupa chemiczna, która zabezpieczyła próbki do badania, by upewnić się, z jaką substancją mamy do czynienia i jakie dalsze działania są konieczne - wyjaśniał wczoraj Jacek Ambrożkiewicz ze Szkoły Aspirantów Państwowej Straży Pożarnej na os. Zgody. - Wyciek nastąpił prawdopodobnie z kanału burzowego w rejonie hotelu.
Strażacy zabezpieczyli Dłubnię przed dalszym rozprzestrzenianiem się zanieczyszczenia, ustawiając zaporę na rzece na wysokości al. Solidarności. Jak podała Anna Zbroja z małopolskiej policji, na miejsce udali się także pracownicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji oraz Powiatowego Inspektoratu Sanitarnego w Krakowie. Będą sprawdzać, jak duże jest zagrożenie dla środowiska i spróbują zlokalizować dokładne źródło wycieku.
Pół godziny po interwencji dotyczącej Dłubni strażacy z osiedla Zgody otrzymali podobne zgłoszenie z rejonu ul. Igołomskiej. Wyciek podobnej substancji ujawniono w kanale wpływającym do Wisły.
Nie wiadomo, jak dużo ropopodobnej substancji dostało się do rzeki. - Takie skutki mógł spowodować nawet tylko litr takiej substancji - twierdzi bryg. Ambrożkiewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?