(PAP)
Po poniedziałkowym 4-proc. spadku ceny ropy w Londynie wzrosły wczoraj o ponad 1 procent. Na rynku utrzymują się spekulacje, że światowe dostawy paliw będą niewystarczające, aby można było zaspokoić zapotrzebowanie.
Cena ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku w transakcjach elektronicznych wzrosła zaś wczoraj o 36 centów (1,1 proc.), do 32,93 USD za baryłkę. Analitycy zwracają uwagę, że rafinerie w USA i Europie już teraz wykorzystują swoje moce przerobowe do maksimum. Istnieje więc przekonanie, że nie zdołają one wyprodukować więcej oleju opałowego, tak potrzebnego przed zbliżającą się zimą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?