Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rosja zręcznie gra separatystami [WIDEO]

Sylwia Arlak
Waszyngton. Eksperci z Atlantic Council obnażyli słabości polityki USA i Zachodu wobec agresywnej ekspansji Kremla na kraje Europy

Waszyngtoński think-tank Atlantic Council sporządził raport na temat rosyjskiej agresji na wschodniej Ukrainie. Eksperci pytają w nim "Gdzie po Ukrainie, Gruzji i Mołdawii pójdzie Władimir Putin?" i odpowiadają: następne mogą być kraje bałtyckie.

Jeśli poniesiemy porażkę podczas prób powstrzymania Putina na Ukrainie, będziemy musieli zmierzyć się w kolejnych latach z całą serią konfliktów i kryzysów - takie wnioski płyną z dokumentu przedstawionego w środę w czasie obrad komisji spraw międzynarodowych Senatu USA i jej podkomisji ds. Europy i Bezpieczeństwa oraz Współpracy w Regionie.

Putin zagraża amerykańskim interesom i wartościom. Awantura, którą rozpętał, ma doprowadzić do rozbicia ładu powstałego po zimnej wojnie oraz do podważenia wiarygodności Ameryki - przekonują eksperci. Jak piszą, to Stany Zjednoczone powinny objąć przywództwo i skupić uwagę całego świata wokół wspólnej strategii odstraszenia Putina.

Źródło: TVN24/x-news

Z raportu wynika, że rosyjska inwazja na Ukrainę jest naturalną konsekwencją polityki, którą Putin prowadził w ostatnich latach. Nie znalazł się nikt, kto w końcu odpowiednio by na nią zareagował. Również decyzja o aneksji Krymu nie powinna dziwić opinii publicznej.

Amerykanie przypominają, że Putin już dawno widział półwysep jako część swej strefy wpływów. Mówił o tym wprost podczas szczytu Rosja - NATO w 2008 r. w Bukareszcie. W analizie podkreśla się, że przywódca Rosji w tym samym czasie zaczął przygotowania do stworzenia Unii Eurazjatyckiej poprzez zastraszanie sąsiednich krajów.

Dziś tzw. separatyści zarządzają siłami i zaawansowanym sprzętem, na jaki nie może pozwolić sobie większość europejskich krajów NATO - czytamy w raporcie. Putin chce zdominować sąsiadów, ale potrafi jedynie ich onieśmielać i zgarniać ich zasoby. W ten właśnie sposób Rosja odzyskuje poczucie wielkości.

Eksperci z USA nie wykluczają, że Rosja zaatakuje państwa bałtyckie. Putin pokazał już, że wykorzysta każdą słabość Zachodu. Zajęcie Debalcewe to ostatni przykład. Cele Putina rozszerzają się wraz z sukcesami, maleją zaś wraz z porażkami.

Amerykańscy eksperci krytykują własny rząd za zostawienie problemu ukraińskiego Europie. Niemcom wytykają z kolei nieumiejętność kontroli politycznej. Jak oceniają, żaden pojedynczy europejski kraj nie przeciwstawi się Rosji, a razem nie potrafią one przemówić jednym głosem. Bez amerykańskiego przywództwa Putin może dopiąć swego, wytyczając nowe linie podziału w Europie.

Rozwiązaniem sytuacji ma być nakładanie nowych sankcji, a także obrona terytorium NATO. Trzeba przestać traktować Putina jako partnera do rozmów i rozszerzyć sankcje ekonomiczne, uderzając w rosyjskiego prezydenta i Gazprom. Pokazać, że rozważymy odcięcie Rosji od finansowego systemu transakcji SWIFT. Ukraina powinna otrzymać wsparcie wojskowe, wywiadowcze i broń pancerną, a NATO musi stworzyć systemy zabezpieczeń we wschodnich krajach Europy połączone z rozbudowanymi bazami wojskowymi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski