Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rosjanie nadal walczą z syryjską opozycją

Aleksandra Gersz
Damaszek. Co najmniej 45 osób zginęło w poniedziałek w nalotach rosyjskich sił powietrznych w północno-zachodniej Syrii. Wśród ofiar są syryjscy opozycjoniści oraz cywile. Kreml wciąż twierdzi, że bombarduje wyłącznie Państwo Islamskie.

Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie poinformowało wczoraj, że dzień wcześniej rosyjskie myśliwce zbombardowały region Jabal al-Akrad w prowincji Latakia. Mimo że rosyjska armia zapowiedziała wcześniej, że jej celem są tylko bazy Państwa Islamskiego, w Latakii dżihadystów jest wyjątkowo mało - poinformowali aktywiści. Jabal al-Akrad już wcześniej było celem rosyjskiego lotnictwa.

W nalotach zginęło ponad 45 osób, jednak liczba ta może znacznie wzrosnąć - wiele osób jest poważnie rannych. Wśród zabitych był dowódca współpracującej z Zachodem Wolnej Armii Syryjskiej - opozycyjnej do dyktatora Baszara al-Assada, czyli sojusznika Rosji. Basil Zimmo wcześniej był generałem w syryjskiej armii. W nalotach w Latakii życie stracili także cywile, głównie rodziny rebeliantów, w tym dzieci.

Rosyjska armia rozpoczęła ofensywę w Syrii 30 września. Prezydent Władimir Putin wspiera reżim Baszara al-Assada, który od czterech lat walczy zarówno z opozycją, jak i Państwem Islamskim oraz innymi ekstremistycznymi grupami. Z rebeliantami współpracuje międzynarodowa koalicja na czele z USA.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski