WIDEO: Krótki wywiad
Imitacja mięsa ma mieć zbliżony do drobiu smak. Pozwoliłem sobie użyć określenia zbliżony smak, gdyż nawet nie próbuję sobie wyobrazić z jakich składników i przy pomocy jakiej technologii powstał ów łudząco podobny do oryginału zamiennik.
Raz w życiu próbowałem skonsumować sojowego schaboszczaka dla wegan, lecz smak, konsystencja i zapach były, delikatnie mówiąc, nieakceptowalne. Powiedzmy, że od tego czasu technologia poszła mocno do przodu i sztuczne mięso jest lepszej jakości, lecz nie w tym rzecz.
Skoro ktoś z sobie wiadomych powodów postanawia nie jadać mięsa, to zwyczajnie wybiera jarskie potrawy. Po jakie licho zadeklarowany wegetarianin czy weganin musi jadać pokarmy wyglądające jak mięso? Wszak kuchnia roślinożercy jest bogata w przepisy, a ostatnią rzeczą jaką moim skromny zdaniem powinienem potrzebować miłośnik zwierząt, to substytuty tego, czego sobie odmawia.
Znam kilku jaroszy, którzy co prawda z dezaprobatą spoglądają na mój mięsny talerz, ale wszyscy jak jeden mąż jadają apetycznie wyglądające potrawy oparte na roślinach. Sztuczne mięso idealnie pasuje do kategorii pokarmów wysoko przetworzonych i schemizowanych, więc niespecjalnie zdrowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?