Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rosną krakowskie koszty igrzysk

Piotr Tymczak, Jan Szczepański
Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Krakowie nie będzie, ale koszty przygotowań do tej imprezy rosną
Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Krakowie nie będzie, ale koszty przygotowań do tej imprezy rosną FOT. YOUTUBE
Kontrowersje. Z wyliczeń posła Łukasza Gibały wynika, że za pieniądze wyrzucone na igrzyska można było wybudować cztery przedszkola.

Faktury na ponad 1,1 mln zł wystawiła szwajcarska firma Event Knowledge Services (EKS). Krakowscy urzędnicy je odsyłają. Tłumaczą, że odstąpili od umowy z EKS na pomoc w staraniach o wywalczenie igrzysk zimowych w 2022 roku i nie mają już żadnych zobowiązań.

Przypomnijmy, że umowa miasta z EKS została podpisana w grudniu 2013 roku. Była podzielona na etapy. Gdyby kandydatura Krakowa zwyciężyła, Szwajcarzy mieli dostać w sumie 18 mln zł.

Do tej pory miasto zapłaciło EKS 4 mln 484 tys. zł, z czego 3 mln 429 tys. zł pochodziło ze środków Ministerstwa Sportu, a ponad 1 mln z kasy Krakowa. Tyle kosztowało m.in. opracowanie przez EKS dokumentów związanych z aplikacją, stworzenie ekspertyz, a także wielu analiz.

W ramach prac firma EKS przygotowała wniosek aplikacyjny Krakowa (znalazły się w nim m.in. propozycje lokalizacji dla poszczególnych dyscyplin, koszty), co zostało wycenione na 3,6 mln zł. Umowa z EKS mogła być zakończona w momencie, w którym Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) odrzuci, na którymś z etapów, kandydaturę Krakowa.

30 maja tego roku gmina odstąpiła od współpracy z EKS. W umowie z nią był zapis, wedle którego Kraków może przerwać współpracę, jeśli dojdzie do „istotnej zmiany okoliczności powodującej, że wykonanie umowy nie leży w interesie publicznym, czego nie można było przewidzieć w chwili zawarcia umowy”. Według urzędu podstawą do tego były wyniki referendum, w którym wiekszość krakowian była przeciwko organizacji igrzysk pod Wawelem.

Ostatnie działania firmy EKS wskazują, że Szwajcarzy nie zgadzają się z taką interpretacją i wysyłają faktury za prace po rozwiązaniu umowy. Tymczasem MKOl już zadecydował, że w walce o igrzyska pozostały trzy miasta: Oslo, Pekin i Ałmaty.

Niedawno miasto oszacowało, że nieudolne starania o igrzyska będą kosztować podatników ok. 11 mln zł.

– Wygląda na to, że koszty, które znamy, nie są ostatecznymi – mówi poseł Łukasz Gibała, niezależny kandydat na prezydenta Krakowa. W ostatnim czasie zwrócił się do prezydenta Krakowa o informacje o kosztach związanych z igrzyskami. W odpowiedzi dowiedział się o dodatkowych fakturach wystawianych przez EKS. O wszystkim poinformował na zorganizowanej wczoraj konferencji.

W magistracie potwierdzają, że wpłynęły faktury za usługi w czerwcu i lipcu, a więc już po odstąpieniu od umowy przez miasto. W sumie chodzi o ponad 1,1 mln zł. W tym są koszty bieżącej pracy i ponad 600 tys. zł za dokumentację dla kolejnego etapu kandydowania.

– Faktury zostały zwrócone firmie EKS w związku ze skutecznym zakończeniem umowy między obu stronami do czego doszło w dniu 30 maja – wyjaśnia Filip Szatanik, zastępca dyrektora Wydziału Informacji w krakowskim magistracie.

Sprawa może więc zakończyć się w sądzie. Według posła Gibały miasto ma słabe argumenty, aby taką sprawę wygrać. Jego zdaniem podobnie małe szanse gmina ma w sporze z Ministerstwem Sportu. Przypomnijmy, że na starania o igrzyska przekazało ono 3 mln 970 tys. zł. Teraz domaga się zwrotu tej kwoty. Ministerstwo uznało, że skoro podpisało z Krakowem umowę i nie było w niej nic o referendum, to oznacza, że pieniądze nie zostały wydane zgodnie z celem, jakim miało być dążenie do organizacji igrzysk.

– Ministerstwo Sportu będzie dochodziło tej kwoty od Krakowa na drodze sądowej. Minister sportu Andrzej Biernat powiedział mi, że podejmie wszelkie kroki, aby pieniądze wróciły do ministerstwa – mówi poseł Gibała. Z jego wyliczeń wynika, że za pieniądze, jakie wyrzucono na igrzyska w Krakowie, mogłyby zostać wybudowane cztery przedszkola albo wykupione tereny i urządzone dwa nowe parki miejskie.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski