GORLICE. Pracownicy Glinika, którym nie przedłużono umów o pracę, będą mogli wrócić do zakładu
Przypomnijmy, że 70-osobowej grupie nie przedłużono umów, ponieważ spółka zrealizowała poważne zamówienie i nie udało jej się pozyskać kolejnego o tak dużym zakresie, by można było utrzymać dotychczasowe zatrudnienie. W ZMG zostało ponad 800 osób, które realizują bieżące prace (m. in. remonty obudów dla polskich kopalni). Ponieważ największe kontrakty już wykonano, część obecnej załogi zyskała szansę na wykorzystanie zaległych urlopów wypoczynkowych.
- W lutym, już po odejściu 70 osób, którym nie przedłużono umów o pracę, udało się pozyskać duże zamówienie na wykonanie obudowy górniczej dla Rosji - powiedział wczoraj "Dziennikowi" Marek Bugno, przewodniczący Komisji Międzyzakładowej Solidarności w Gliniku. - Gdy dojdzie do jej realizacji, ludzie którzy odeszli z zakładu, będą mogli tam wrócić. Ich podania będą rozpatrywane w pierwszej kolejności.
Marek Bugno przewiduje, że mogłoby do tego dojść w marcu, a najpóźniej kwietniu. Liczy też, że z czasem wykrystalizuje się rynek krajowy, co pozwoli na pozyskanie większej liczby zamówień. (SZEL)
2 tys. osób
Fabryce Maszyn "Glinik" pracuje łącznie 2 tys. osób. Jest ona największym zakładem na terenie powiatu gorlickiego. Prócz Zakładu Maszyn Górniczych, zatrudniającego 900 osób, najwięcej pracowników mają m. in. spółki Kuźnia Glinik (500 osób) oraz Narzędzia i Urządzenia Wiertnicze (200).
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?