Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rower miejski dojedzie do Nowej Huty

Marcin Warszawski
„Otwarcie się” na Nową Hutę to krok w dobrym kierunku – przyznają rowerzyści. Ale konieczne są następne.
„Otwarcie się” na Nową Hutę to krok w dobrym kierunku – przyznają rowerzyści. Ale konieczne są następne. FOT. MARCIN MAKÓWKA
Inwestycje. Pięć wypożyczalni stanie niebawem we wschodnich dzielnicach Krakowa. Jest szansa, że do końca roku będą kolejne.

Wypożyczalnie KMK Bike staną w pięciu nowych lokalizacjach – w rejonie skrzyżowania ulic Meisnera i Mogilskiej oraz Stella-Sawickiego i Jana Pawła II, a także ronda gen. Maczka, ronda Kocmyrzow­skiego oraz Alei Róż.

Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu ogłosił właśnie przetarg na ich dostarczenie i montaż. Pod Wawel dotrą także kolejne 33 jednoślady.

Chętnych na rowerowe wycieczki jest coraz więcej

– Rozbudowa systemu jest odpowiedzią na stale rosnące zainteresowanie rowerem miejskim. Obecnie liczba użytkowników korzystających z jednośladów przekroczyła 16 tysięcy osób – mówi Piotr Hamarnik z ZIKiT. Co ciekawe, przez niespełna dwa pierwsze miesiące rowery zostały już wypożyczone ponad 80 tys. razy.

Nowa inwestycja cieszy cyklistów, którzy jednak przyznają, że na razie nie pozwoli ona na rzeczywiste rowerowe połączenie Nowej Huty z Krakowem.

– Taka liczba stacji nie stworzy wielkich możliwości poruszania się po Nowej Hucie. W efekcie w tej części miasta rowery będą na razie wypożyczane raczej okazjonalnie – twierdzi Jakub Stępak ze Stowarzyszenia Kraków Miastem Rowerów. I postuluje, by władze miasta wygospodarowały środki na kolejne stacje. – Tylko gęsta sieć wypożyczalni może sprawić, że rower miejski będzie realnym uzupełnieniem komunikacji zbiorowej – uważa Jakub Stępak.

Dzielnica się cieszy i deklaruje pomoc

Początkowo krakowscy urzędnicy w ogóle nie zakładali budowy nowych wypożyczalni we wschodnich dzielnicach w tym roku. – Jednak po dokładnej analizie oficer rowerowy wskazał nam lokalizacje, w których należy postawić wypożyczalnie w pierwszej kolejności – powiedział Piotr Hamarnik z ZIKiT.

Z takiego obrotu sprawy nie kryją zadowolenia władze rady dzielnicy XVIII Nowa Huta.

– Pięć stacji to rzeczywiście niewiele, ale to dopiero początek. Najważniejsze, że rower miejski wreszcie w ogóle dotrze do Nowej Huty – uważa Stanisław Moryc, przewodniczący „osiemnastki”. Jego zdaniem pozwoli to turystom na dotarcie do niedostępnych dotychczas rejonów w tej części miasta.

Rada Dzielnicy obiecała, że postara się wygospodarować w przyszłorocznym budżecie środki na zakup jednej stacji. – Naszym zdaniem powinna ona stanąć przy bramie kombinatu pomiędzy budynkami centrum administracyjnego huty – mówi Moryc.

Szansą na zwiększenie liczby wypożyczalni w Nowej Hucie są również środki z budżetu obywatelskiego. Jeśli projekt zyska poparcie mieszkańców, w dzielnicach nowohuckich za około pół miliona złotych powstałoby kolejne 20 wypożyczalni.

Pracownicy serwisu mają ręce pełne roboty

Wielkie zainteresowanie, jakim cieszą się rowery miejskie, oraz setki kilometrów, które pokonują dziennie sprawia, że wiele z nich każdego dnia trafia do serwisu. – Codziennych napraw wymaga od 15 do 25 jednośladów, jednak w większości są to drobne usterki – powiedział nam Piotr Hamarnik z ZIKiT.

Jednocześnie przyznał, że doszło do incydentu w jednej z wypożyczalni – nieznany sprawca przeciął opony w trzech rowerach.

Napisz do autora:
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski