W Warszawie, Poznaniu czy Opolu miłośnicy jednośladów już od ponad miesiąca korzystają z miejskich wypożyczalni. W Krakowie sprzęt nadal czeka w magazynie. Rowery mają wyjechać na ulice dopiero w kwietniu. Powodem poślizgu było poszukiwanie nowego operatora.
wybrali już jednak najkorzystniejszą ofertę. Złożyła ją firma BikeU.
- Nowy operator będzie odpowiedzialny za obsługę stacji, serwis rowerów oraz funkcjonowanie strony internetowej. My będziemy tylko pełnili nad nim nadzór - powiedział nam Piotr Hamarnik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Jak dodał, za jeden sezon operator zainkasuje 748 tysięcy złotych.
Takie rozwiązanie dziwi rowerowych działaczy. Przypominają oni bowiem deklarację urzędników sprzed kilku miesięcy, którzy zapewniali, że systemem wypożyczalni ma zarządzać jednostka miejska.
- Teraz nastąpiła nagła zmiana strategii i rower miejski za niemałe pieniądze oddaje się pod zarząd zewnętrznej firmie - mówi Marcin Hyła, prezes Stowarzyszenia Miasto dla Rowerów. I dodaje, że to kolejny przykład urzędniczej niekonsekwencji.
Czy wreszcie po kolejnych sezonach niepowodzeń (w ubiegłym roku wypożyczalnie oddano do użytku dopiero w sierpniu) krakowski rower miejski dogoni konkurencję w innych miastach? Szanse na to są raczej nikłe.
Dla przypomnienia, w Warszawie funkcjonują 173 stacje i 2650 rowerów, które regularnie wypożycza 15 tysięcy użytkowników. W ubiegłym sezonie cykliści dokonali prawie 2 mln wypożyczeń.
W korespondencyjnej rywalizacji przegrywamy jednak nie tylko z Warszawą. Zdecydowanie lepsze są także mniejsze miasta. Po ulicach Białegostoku do końca miesiąca ma jeździć 300 rowerów miejskich, a Lublin podpisał już umowę na dostawę 400 rowerów i 40 wypożyczalni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?