W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy w Małopolsce zniknęły 72 szkoły nauki jazdy, co oznacza, że co 10 ośrodek szkoleniowy przyszłych kierowców przestał istnieć. – Przyczyną zamykanie firm jest drastycznie spadająca liczba chętnych na kurs prawa jazdy – mówi Mariusz Szczepanik, kierownik krakowskiego Ośrodka Szkoleniowego Kierowców OES.
Szczepanik przyznaje, że i w jego szkole liczba kursantów zmniejszyła się o połowę. – Z tego powodu pracę straciło 20 instruktorów, czyli 40 proc. naszej załogi – dodaje szef OES-u.
Nie lepiej jest w Małopolskim Ośrodku Ruchu Drogowego w Krakowie. Tam w ciągu 12 miesięcy liczba osób zapisanych na egzamin na prawo jazdy spadła z 9400 do 6700. Taki proces pociągnął za sobą zwolnienia wśród pracowników MORD-u. Dziewięciu egzaminatorów już straciło pracę, kolejnych dziewięciu poszło na bezpłatne urlopy. – Jest bardzo źle. Właściciele szkół zamykają interesy i sami zatrudniają się jako kierowcy. Inni starają się przebranżowić np. na handlowców – mówi Szczepanik.
Eksperci wskazują, że przyczyną drastycznego pogorszenia się kondycji ekonomicznej ośrodków szkoleniowych jest niż demograficzny oraz nieuzasadniony lęk przed nową formą egzaminu teoretycznego na prawo jazdy.
– Wielu kandydatów na kierowców przyspieszyło decyzję o szkoleniu i zdawaniu egzaminu, by zdążyć przed 19 stycznia 2013 roku. To z kolei ma wpływ na mniejszą liczbę osób podchodzących do egzaminu państwowego na nowych zasadach – mówi Mikołaj Krupiński z Instytutu Transportu Samochodowego. Dodaje, że część z tych osób ma nadzieję, iż nowe zasady zdobywania prawa jazdy niedługo ulegną zmianie. Kandydaci na kierowców liczą np., że liczba pytań na egzaminie teoretycznym zostanie ograniczona. Dyrektor MORD w Krakowie Marek Dworak rozwiewa jednak takie nadzieje. Jego zdaniem obecne przepisy szybko się nie zmienią. Przekonuje również, że nowe zasady egzaminacyjne są korzystne dla przyszłych kierowców.
– Jeśli kursant jest dobrze przygotowany, to dziś ma idealne warunki, żeby bezproblemowo zdać. Kolejek już nie ma, więc nie musi czekać tygodniami na egzamin – mówi dyrektor Dworak. Szef krakowskiego MORD zwraca także uwagę na to, iż mniejsza liczba chętnych na prawo jazdy wynika ze zmian mentalnych Polaków.
– Młodym ludziom już nie zależy tak jak kiedyś na szybkim zdobyciu prawa jazdy, ponieważ to łączy się z kosztami, problemami z utrzymaniem auta i jazdą po zatłoczonych miastach – mówi Dworak. Jak twierdzi, młodzi Polacy odkładają kurs prawa jazdy na później, gdy samochód stanie się dla nich niezbędny. – Teraz wolą jeździć coraz bardziej modnymi rowerami lub komunikacją miejską – podsumowuje Dworak.
Napisz do autora:
[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?