Rowerowa wycieczka przez parki będzie łatwiejsza

Do trzech razy szuka - może sobie powiedzieć autor projektu „Łączymy Parki Krakowa”, który w tegorocznej edycji Budżetu Obywatelskiego w końcu odniósł sukces w skali ogólnomiejskiej.

- Zgłaszaliśmy go od samego początku BO. A z roku na rok otrzymywał coraz większe poparcie - podkreśla Łukasz Mańczyk, radny dzielnicowy z Krowodrzy. Teraz pomysł stworzenia ścieżki rowerowej łączącej parki miejskie (Jordana, Młynówkę Królewską, Wyspiańskiego i Krowoderski) i budynki publiczne m.in. szkoły i stadiony, której trasa będzie prowadzić przez cztery dzielnice (Stare Miasto, Prądnik Biały, Krowodrzę i Zwierzyniec), ma trafić do realizacji.

Autor obywatelskiego projektu zdradza, że ten pomysł narodził się ze zwykłej konieczności. - Najczęściej używanym przeze mnie środkiem transportu jest rower, także do pracy - wyjaśnia Łukasz Mańczyk. Mówi wprost, że poruszanie się jednośladem po Krakowie nie należy do przyjemności. A jako przykład podaje ulice Długą i Karmelicką.

- Poza zwężeniami, gdzie nie można przepuścić tramwaju, trzeba uważać, by wąskie koło nie wpadło w koleiny tramwajowe, co może skutkować wywrotką. A ich przebudowa dopiero co się zakończyła - wskazuje radny dzielnicowy.

Inną bolączką jest zły stan przejazdów rowerowych między Starym Miastem, a jego rodzinną Krowodrzą.

- Moim marzeniem jest stworzenie bezpośredniej trasy rowerowej do Ojcowa, którą jednak za milion złotych można dopiero zacząć realizować - podkreśla Łukasz Mańczyk.

A dokładnie za 946 tys. zł, bo o tyle w tegorocznym Budżecie Obywatelskim wnioskował autor projektu. - Teraz skupiamy się na najbardziej newralgicznych punktach trasy, tak by przy minimalnym nakładzie finansowym osiągnąć maksymalny efekt - wyjaśnia radny z Krowodrzy.

Za te pieniądze ma zostać zbudowana ścieżka rowerowa i przebudowany chodnik wzdłuż al. Kijowskiej (na odcinku od ul. Lea do Mazowieckiej), przejazd przez aleję Słowackiego na wysokości ul. Kamiennej oraz wjazd na wprost z ul. Wrocławskiej do Parku Kleparskiego.

- Ten fragment jest potrzebny, ponieważ teraz rowerzyści mają problem ze skrętem do ul. Prądnickiej i dalej w kierunku Parku - ocenia Marcin Dumnicki, prezes stowarzyszenia Kraków Miastem Rowerów.

Realizacja tego punktu projektu ma również stanowić ważny krok dla ułatwienia bezpośredniego przejazdu jednośladom przez Nowy Kleparz.

Łukasz Mańczyk zapowiada, że teraz wraz z sympatykami dwóch kółek skupi się na planowej realizacji inwestycji. A trzy nowe punkty na rowerowej mapie Krakowa mają pojawić się planowo do końca przyszłego roku. - Niektóre nasze pomysły są już realizowane ze środków miejskich np. kontrapas na ul. Urzędniczej łączący Park Jordana z Młynówką Królewską - tłumaczy Mańczyk.

Jednocześnie autor zwycięskiego projektu myśli o powiększeniu budowanej trasy rowerowej. - Połączenie północnych dzielnic Krakowa z Ojcowem, wymaga m.in. wykupu działek. A do realizacji tego zdania niezbędna jest współpraca z władzami województwa małopolskiego - nie kryje radny z Krowodrzy.

Naprzeciw oczekiwaniom rowerzystów ma wyjść 55-kilometrowa trasa VeloPrądnik, która ma prowadzić z Krakowa przez Ojców do Olkusza i planowana w ramach „Małopolskich Tras Rowerowych”. Koszt powstania ścieżki przez Jurę Krakowsko-Częstochowską jest szacowany na 7,5 mln zł, a spora cześć tej kwoty ma pochodzić z dotacji unijnych.