Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rowery wodne nad Zalewem Nowohuckim: przeszkadzają i płoszą ptaki? [WIDEO]

Marzena Rogozik
Marzena Rogozik
Założyciel Klubu Złote Łabędzie zebrał dotąd ponad 50 głosów poparcia przeciw rowerom wodnym
Założyciel Klubu Złote Łabędzie zebrał dotąd ponad 50 głosów poparcia przeciw rowerom wodnym Fot. Joanna Urbaniec
Nowa Huta. Klub Złote Łabędzie zbiera podpisy pod petycją o likwidację tej wodnej atrakcji. Wielu mieszkańców jej jednak broni.

Marzena Rogozik

Rozpoczęła się akcja zbierania podpisów pod apelem o usunięcie rowerów wodnych z Zalewu Nowohuckiego. Z tą inicjatywą wyszło stowarzyszenie Klub Złote Łabędzie.

Swe poparcie dla tej akcji wyraziło w ciągu kilku dni ponad 50 mieszkańców Nowej Huty, Krakowa i turystów spoza miasta wypoczywających nad zalewem. - Kontakt mieszkańców, zwłaszcza dzieci z naturą, bez zbędnych atrakcji to jest nad zalewem najważniejsze - mówi Piotr Ronduda założyciel klubu i właściciel baru nad zalewem.

Zapewnia, że widział, jak osoby korzystające z rowerów wodnych ganiają łabędzie, a ptaki ze strachu odlatują. Pokazuje też apele mieszkańców, którzy wpisali się do udostępnionej nad zalewem księgi. „Wyrażamy stanowcze „nie” dla sprzętu, który niszczy środowisko” - pisze Jerzy Król z os. Strusia.

Przeciwko rowerom wodnym występuje także część wędkarzy. - Wędkuję tu od 20 lat i często młodzież na rowerach robi nam na złość - opowiada Włodzimierz Wojas, wędkarz z Nowej Huty. Podkreśla jednak, że takie sytuacje zdarzały się lata temu, w ostatnim roku ich nie zauważył.

Rowery wodne nad Zalewem Nowohuckim pojawiły się w ubiegłym roku, po latach przerwy. Obecny właściciel tej atrakcji dysponuje sześcioma rowerami i dwoma kajakami. Wypożycza je tylko w wakacje. Zapewnia, że jego działalność nie jest komercyjna i nastawiona na zarabianie, lecz ma przywrócić tradycję sprzed lat. - W latach 70. i 80. na zalewie pływało blisko 80 rowerów wodnych - przypomina Tomasz Gabryś właściciel „Ciuchcia Tomek” strefy atrakcji nad zalewem. - Wtedy także po zalewie pływały łabędzie i nikomu to nie przeszkadzało - wyjaśnia.

Podkreśla, że z jego atrakcji korzystają rodziny i dzieci, które nie mają funduszy na dalekie wycieczki, a w ramach rehabilitacji także osoby niepełnosprawne. W tym miesiącu Teatr Łaźnia Nowa miał przeprowadzić słuchowisko o historii Nowej Huty, właśnie pływając rowerami po zalewie. Pomysł został wycofany, bo właścicielowi wodnych atrakcji w tym roku urzędnicy nie wznowili pozwolenia, jakie uzyskał w magistracie rok temu. Jak tłumaczy, stało się to po interwencji Klubu Złote Łabędzie.

Właściciel przekonuje też, że urządzenia nie płoszą zwierząt, nie hałasują, bo nie mają silników i nie są uciążliwe dla wypoczywających nad zalewem.

Tego samego zdania jest przewodniczący Rady Dzielnicy XVI Andrzej Buczkowski. - Rowery nikomu nie przeszkadzają od lat. Wpisują się w krajobraz zalewu. On powinien wrócić do pierwotnej formy i służyć odpoczynkowi mieszkańców - przekonuje przewodniczący „szesnastki”.

Jeden z nowohuckich ornitologów twierdzi, że łabędzie na tym zbiorniku są oswojone i nie boją się ludzi. Tłumaczy również, że zagrożenie mogą stanowić dla nich nieodpowiedzialni ludzie, którzy straszą zwierzęta z premedytacją, by je przepłoszyć. - Gdy ptaki cały dzień uciekają przed ludźmi, nie mają potem siły uciec przed prawdziwym drapieżnikiem - mówi Katarzyna Groblewska z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków.

Przedstawiciele towarzystwa proponują kompromisowe rozwiązanie dla miłośników ptaków oraz amatorów atrakcji wodnych. - Rowery mogą płoszyć ptaki, ale nie są dla nich dużym zagrożeniem - wyjaśnia Tomasz Wilk z małopolskiego oddziału TOP. - Można kompromisowo wyłączyć część zbiornika dla łabędzi i kaczek (np. przy wyspie) i dokładnie oznaczyć, że w tym rejonie nie można pływać rowerami, ani kajakami - sugeruje Tomasz Wilk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski