Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozbite butelki po alkoholu na placu zabaw

Magdalena Balicka
Trzebinia – Gaj. Plac zabaw na osiedlu jest monitorowany. Mimo to chuligani, którzy piją tam alkohol i zostawiają rozbite butelki, pozostają bezkarni.

Rodzice dzieci z trzebińskiego osiedla Gaj biją na alarm. Jedyny w okolicy plac zabaw jest niebezpieczny. Na ziemi, w piasku, wokół huśtawek i karuzel, wszędzie walają się butelki po alkoholu. Część z nich jest rozbita.

– Przecież tu może dojść do tragedii. Wystarczy, że dziecko przewróci się i wbije sobie kawałek szkła w główkę albo w oko – denerwuje się Paulina Korbka z Trzebini.

Choć na placu stoi kosz na śmieci, większość opakowań po chipsach i napojach leży na ziemi. – Tutaj chyba nikt nie sprząta. Ktoś mógłby w końcu przeglądnąć monitoring i namierzyć tych łobuzów, którzy po zmroku urządzają na placu zabaw balangi – mówi jedna z kobieta. – W okolicy mieszka dużo trudnej młodzieży i drobnych pijaczków. Gdyby zaczęło się ich karać mandatami, może siedzieliby w domach.

Problemem zainteresowaliśmy trzebiński zakład Usługi Komunalne, który powinien na bieżąco sprzątać plac. Pracownica obiecała szybką interwencje. Również Robert Siwek, rzecznik Urzędu Miasta w Trze­bini zapowiedział, że zainteresuje sprawą picia alkoholu na os. Gaj pełnomocnika burmistrza ds. bezpieczeństwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski