MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rozgrzeszony z faulu

Jerzy Zaborski
III liga. Przed przerwą to goście dyktowali warunki na boisku, ale swojej dominacji nie potrafili potwierdzić golem. Ich akcjom brakowało wykończenia, jak tej Michała Przybyły, który - mając przed sobą tylko bramkarza - nie trafił czysto w piłkę.

Soła Oświęcim2 (0)
Korona II Kielce 0

Bramki: 1:0 Snadny 55, 2:0 Wrześniewski 57 s.
Soła: Bomba - Stanek, Stemplewski, Skrzypek, W. JamrózI[79] - G. Talaga, Szewczyk (73 Janeczko), Dynarek, Zapotoczny (88 Skiernik) - Cygnar, Sandny (79 Ząbek).
Korona II: Małecki - Zawadzki, Kiercz, Wrześniewski (84 Mularczyk), Zawłocki (75 Kobryń) - Matulka (68 Paprocki), Szmalec, Cebula, Bednarski (79 Dziubek) - Sierpina, Przybyła.
Sędziował: Paweł Kukla (Kraków). Widzów: 120.

Po zmianie stron, po akcji Dawida Dynarka, strzałem w krótki róg popisał się Jakub Snadny. Później strzelec pierwszego gola nabił Michała Wrześniewskiego i miejscowi cieszyli się dwubramkową zaliczką.

Goście mogli wrócić do gry po akcji Alberta Dziubka, bo wychodził na samotne spotkanie z bramkarzem, ale został wycięty przez Wojciecha Jamroza.

Zdaniem trenerów
Sebastian Stemplewski, Soła:
- Rozgrzeszam swojego obrońcę z faulu ratunkowego. Zawsze to mniejsze zło niż strata bramki, po której goście mogliby złapać wiatr w żagle.

Arkadiusz Bilski, Korona II:
- Czuję niedosyt z uzyskanego wyniku, bo do przerwy powinniśmy prowadzić minimum jedną bramką, co dałoby nam większy komfort gry.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski