- Tak, byłem na testach w Pogoni Szczecin, Ruchu Chorzów, Zagłębiu Lubin, Cracovii. Po tych sprawdzianach kluby wykazywały mną zainteresowanie, ale to nie było zainteresowanie pod kątem pierwszych drużyn, tylko drugich zespołów. Dlatego wspólnie z tatą postanowiliśmy, że lepiej będzie, jak pozostanę w Unii Tarnów i będę grał w tej samej - trzeciej - lidze, co drużyny rezerw tamtych klubów.
- Dziś postrzega Pan te testy jako fajne doświadczenie czy też odczuwa rozczarowanie, że jednak w którymś z tym klubów nie pozostał?
- Na pewno fajne doświadczenie, bo można było zobaczyć, jak funkcjonują kluby ekstraklasowe.
- Puszcza kiedy się Panem zainteresowała: tej zimy czy już wcześniej?
- Teraz. Wykazała poważne zainteresowanie, no i dlatego nie zastanawiałem się w sumie długo. Związałem się z Puszczą na dwa i pół roku.
- W Unii w trzeciej lidze jesienią grał Pan sporo. Tutaj będzie podobnie? Coś Pan pewnie przeczuwa po sparingach.
- Tego to nie wiem, to decyzja trenera. Ale przyszedłem tu na pewno po to, żeby grać jak najwięcej minut, wywalczyć sobie miejsce w pierwszym składzie. Grać - to jest mój cel.
- A jest Pan bocznym pomocnikiem...
- Tak.
- I wychowankiem Tarnovii. Raptem parę miesięcy młodszym od Bartosza Kapustki, więc pewnie mieliście ze sobą do czynienia.
- Tak. Bartek to mój dobry kolega, znamy się z młodych drużyn.
- Dobry kolega i chyba fajny wzór, działający na wyobraźnię.
- To prawda. Kariera Bartka toczy się w bardzo szybkim tempie i życzę mu, żeby doszedł jak najdalej.
- Pan wspominał o tacie. To dobra sytuacja, kiedy w domu jest ktoś, kto pomoże podjąć sensowną decyzję.
- Tak. Tato bardzo mi pomaga, jestem mu za to wdzięczny. Praktycznie każdą decyzję odnośnie mojej przygody z piłką konsultuję z nim. Razem te decyzje podejmujemy.
- Jacek Wójcik grał z Unią na zapleczu ekstraklasy...
- Tak. Ja mam nadzieję, że kiedyś zagram na wyższym poziomie niż tato.
- Na razie organizuje Pan sobie życie między Tarnowem a Niepołomicami.
- W Puszczy jest też inny były zawodnik Unii Dawid Sojda. Dojeżdżamy na treningi wspólnie, na zmianę - raz prowadzę ja, raz „Sojdi”.
- A szkoła? Pewnie w Tarnowie.
- Tak, chodzę do Technikum numer 9 w Tarnowie.
- No to wyzwanie przed Panem...
- Na pewno pogodzenie nauki z grą w Puszczy nie będzie łatwe, ale mam nadzieję, że dam sobie radę.
Sparing z sołą oświęcim
Dzisiaj piłkarze Puszczy mają rozegrać ostatni sparing przed startem wiosennych rozgrywek. Rywalem będzie III-ligowa Soła Oświęcim. - Zagramy na naturalnym boisku w Podłężu, o ile oczywiście pozwolą na to warunki - mówi trener Tomasz Tułacz. (B)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?