Rozmowy o nowym maszcie

Barwałd Średni to ciągle "biała plama" jeśli chodzi o zasięg telefonii komórkowej. Chce to zmienić spółka P4, operator sieci Play. Firma planuje wybudować w Barwałdzie 55-metrowy maszt. Złożyła już w Starostwie Powiatowym w Wadowicach dokumenty potrzebne do wydania pozwolenia na budowę.

Problem w tym, że protestują okoliczni mieszkańcy. Nie chcą się zgodzić, aby maszt znajdował się tak blisko ich domów. W negocjacje pomiędzy mieszkańcami a inwestorem włączyły się władze powiatu i gminy Kalwaria.

W tym tygodniu odbyło się kolejne spotkanie w tej sprawie. Tym razem przybyli na nie przedstawiciele inwestora.

Wiesław Padło, dyrektor Regionu Południowego Play, zwrócił uwagę, że planowana inwestycja spełnia wszystkie normy i wymogi prawne. Podkreślił, że wartości promieniowania pola elektromagnetycznego (PEM) dopuszczone w Polsce są 100 razy niższe od tych dopuszczanych przez Unię Europejską. Argumentował też, że niektóre maszty instalowane są bezpośrednio na dachach budynków użyteczności publicznej oraz mieszkalnych.

Te argumenty nie przekonują mieszkańców. Przedstawili oni alternatywną lokalizację dla masztu - na Ostrej Górze. To miejsce oddalone od spornego terenu o zaledwie kilkaset metrów.

Podczas spotkania starosta wadowicki Jacek Jończyk zaproponował przedstawicielom inwestora przeprowadzenie analizy warunków technicznych dla proponowanej nowej lokalizacji. Podkreślił, że mieszkańcy nie są przeciwni samemu masztowi, ale jego lokalizacji w terenie przeznaczonym pod rozwój agroturystyki.

- Dyrektor Wiesław Padło przystał na propozycję starosty i zobowiązał się, że taka analiza zostanie przeprowadzona do końca przyszłego tygodnia - informuje wadowickie starostwo.

Przedstawiciel inwestora zastrzegł jednak, że nie oznacza to jeszcze zamiany decyzji o lokalizacji masztu.

(GM)