Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozmowy przy kawie o tysiącu smakach

Redakcja
Ewa Ślusarska FOT. ARCHIWUM
Ewa Ślusarska FOT. ARCHIWUM
ROZMOWA z EWĄ ŚLUSARSKĄ, zwyciężczynią regionalnych mistrzostw Barista of The Year, które zostały zorganizowane w Krakowie.

Ewa Ślusarska FOT. ARCHIWUM

- Na czym polega zawód baristy?

- Przede wszystkim na kontakcie z innymi ludźmi. Codziennie wchodzę w interakcje z wieloma osobami, od studentów po osoby starsze, które przychodzą do kawiarni na rozmowy z bliskimi.

Oczywiście, zawód baristy wiąże się również ze specjalnymi umiejętnościami. Dobra kawa wymaga nie tylko odpowiedniej jakości ziaren, należy ją także odpowiednio zaparzyć i podać.

- Czyli barista jest artystą?

- Coś w tym jest. Zazwyczaj, gdy przygotowuję kawę, koncentruję się nie tylko na jej smaku i składzie, ale także na pozytywnej energii, która powstaje podczas spotkania z drugim człowiekiem. Nie wszyscy kawosze zdają sobie sprawę, że ze zwykłej kawy z mlekiem można uczynić prawdziwe artystyczne cudo. Latte art, czyli wzory malowane mlekiem na powierzchni espresso są tak niepowtarzalne, że niekiedy klienci długo wpatrują się w filiżankę, nie chcąc ich "niszczyć".

- Co jest ważne w tym zawodzie?

- Barista musi dbać nie tylko o fachowe podanie kawy, ale także o swój warsztat, który cały czas należy doskonalić. Moim zdaniem sam kurs baristyczny nie wystarczy.

Do tej pracy należy mieć także serce i osobowość. Trzeba zrobić setki kaw, by w mistrzowski sposób wykonać latte art. Tej sztuki bariści uczą się nawet kilka miesięcy. Dlatego cieszą mnie inicjatywy, takie jak konkurs Barista of The Year. Dzięki nim możemy realizować coraz to śmielsze marzenia kawowe.

- W zawodach była silna konkurencja?

- Konkurs był niezwykle emocjonujący, a moi konkurenci byli wymagającymi przeciwnikami. Tym bardziej cieszy wygrana. W konkurencji "Espresso na czas", kiedy musieliśmy przygotować w ciągu trzech minut jak największą liczbę espresso, emocje były naprawdę wielkie. Świetne wsparcie otrzymaliśmy od publiczności, która gorąco zagrzewała nas do walki. Teraz całą swoją energię skupię na mistrzostwach krajowych, 25 września w Warszawie. A potem może zmierzę się z najlepszymi baristami świata w Londynie.

- Plany na kawową przyszłość?

- Przede wszystkim cieszę się, że jest taki konkurs, w którym można się sprawdzić. Ta wygrana dała mi pewność siebie, świadomość własnych umiejętności, ale i wskazała, w czym można się jeszcze doskonalić. Ostatecznie prawdziwym wygranym w konkursie będą nasi klienci.

Rozmawiał MARCIN WARSZAWSKI

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski