Rozszerzymy strefę płatnego parkowania

Obecny system komunikacji, a także ceny poddamy konsultacjom społecznym - zapowiada wiceprezydent Krakowa Tadeusz Trzmiel, w rozmowie z "Dziennikiem Polskim"

- Na przełomie roku ma zostać przeprowadzona weryfikacja systemu komunikacyjnego w mieście, który nie był zmieniany od lat. Teraz założenie jest takie, aby główną sieć komunikacyjną tworzyły linie tramwajowe, a komunikacja autobusowa będzie uzupełniającą.

- Wiele uwag naszych Czytelników dotyczyło tego, że tramwaje jeżdżą ze zbyt małą częstotliwością. Niektóre na przystanek podjeżdżają tylko trzy, albo nawet dwa razy w ciągu godziny. Nie dałoby się tak zrobić, aby każdy tramwaj jeździł co 5 minut tak jak "50"?

- To wymaga przebudowy i modernizacji torowisk oraz rozszerzania systemu sterowania ruchem. Takie zadania miasto wykonuje. Budowana jest linia tramwajowa do Ruczaju, dla potrzeb szybkiego tramwaju przebudowany zostanie odcinek rondo Mogilskie - plac Centralny. Przygotowujemy również wydłużenie trasy szybkiego tramwaju z Krowodrzy Górki do Górki Narodowej. Aplikowaliśmy także o unijne pieniądze na dalszą rozbudowę systemu sterowania ruchem, który daje priorytet komunikacji zbiorowej.

- Planowane są także zmiany taryfy biletowej?

- Obecny system komunikacji, a także ceny poddamy konsultacjom społecznym. Od marca zamierzamy przeprowadzić wśród mieszkańców ankietę w tej sprawie. Sprawdzimy również jak się zmieniły w ostatnich latach cele podróży i preferencje w zakresie transportu publicznego. To będzie podstawą do opracowania projektu zmian w komunikacji zbiorowej, który pod koniec roku również zostanie poddany konsultacjom społecznym.

- W Krakowie od lat jest również problem z parkowaniem. Do tej pory powstał tylko jeden podziemny parking pod placem Na Groblach. A co z pozostałymi, które miały także powstać w formule partnerstwa publiczno-prywatnego?

- Jesteśmy w trakcie procedury przetargowej na budowę parkingu pod al. Focha. Jest inwestor, który chce realizować to zadanie. Już uzgodniliśmy pewne warunki realizacji tej inwestycji, a wszystko powinno się rozstrzygnąć w tej sprawie w marcu. Jeżeli zostanie podpisana umowa, to obiekt powstanie w około dwa lata. Procedujemy również pakiet trzech parkingów, w tym dwóch podziemnych - pod placem Biskupim oraz przy skrzyżowaniu ulic Dietla i Starowiślnej, a także parkingu naziemnego przy obiektach KS Korona. Jest dwóch partnerów, którzy uczestniczą w przetargu na budowę w formie koncesji. Chcemy aby na podobnej zasadzie powstał parking podziemny w rejonie Nowego Kleparza. Przygotowujemy także przetarg na budowę parkingu podziemnego pod placem Inwalidów. Ostatnio pojawia się większe zainteresowanie firm polskich, które chcą realizować inwestycje na zasadzie partnerstwa publiczno-prywatnego. Pytają one nie tylko o podziemne parkingi. Rozmawialiśmy również w sprawie tras trzeciej obwodnicy.

- Po co jednak budować podziemne parkingi, jak na razie pusto jest na parkingach naziemnych w centrum, gdzie są wysokie ceny, a najdrożej jest na parkingu podziemnym pod placem Na Groblach?
- Jeżeli jest inwestowany kapitał prywatny, to rynek kształtuje ceny za parkowanie. Działania operatora parkingu pod placem Na Groblach potwierdzają to, bowiem już raz weryfikował ceny. W przypadku kolejnych podziemnych parkingów jest jednak opracowany biznesplan, zakładający wprowadzenie opłat na bazie cen za postój jakie obecnie obowiązują w strefie płatnego parkowania. Tak uważa inwestor zainteresowany budową parkingu pod al. Focha. Założenie jest bowiem takie, aby ceny za korzystanie z nowych parkingów podziemnych były porównywalne do tych w strefie i tym samym konkurencyjne. Powstaną także dwa dodatkowe parkingi naziemne. Są już podpisane umowy na budowę takich parkingów pod estakadą w ciągu ul. Wita Stwosza oraz przy Operze Krakowskiej.

- A nie ma takiej możliwości, aby miasto sfinansowało budowę**kilku parkingów i ustanowiło na nich preferencyjne ceny?**

- Nie będzie na to pieniędzy w budżecie. Są jednak inne możliwości. Ostatnio Kraków przystąpił do platformy rządowej związanej z wymianą doświadczeń w ramach inwestycji w formule partnerstwa publiczno - prywatnego. W ramach tego projektu potwierdza się, że również inne aglomeracje chcą budować parkingi na tej zasadzie.

- Nie obawia się Pan, że jak nawet powstaną wspomniane podziemne parkingi, to będzie na nich pusto, bo wszyscy będą zostawiać samochody na okolicznych ulicach, gdzie nie ma strefy płatnego parkowania?

- Konieczne jest wprowadzenie tam odpowiedniej organizacji ruchu i stref parkowania, które pozwolą na to, aby uporządkować sytuację w mieście i zdjąć samochody z ulic i chodników.

- Strefa płatnego parkowania rozszerzy się nie tylko o Kazimierz?

- Zdecydowanie tak.

- Gdzie jeszcze miasto planuje więc wprowadzenie opłat za parkowanie?

- Rozważane warianty dotyczące rozszerzenia strefy przedstawię najpierw w marcu prezydentowi.

- Kupcy z centrum już teraz podkreślają, że więcej ludzi dojeżdża do hipermarketów, bo tam mają gdzie zaparkować, a w Śródmieściu na razie więcej likwiduje się miejsc postojowych, tak jak na placu Szczepańskim. Nie obawia się Pan protestów?

- Planowane parkingi pod placem Biskupim czy przy ul. Starowiślnej, to przecież lokalizacje położone bardzo blisko Rynku Głównego. Przypomnę również, że na początku minionej dekady podpisaliśmy umowę z firmą Mitex-Eiffage na budowę 7 parkingów w centrum. Jednak właściwie wszystkie lokalizacje zostały oprotestowane i dla większości z nich nie było uzgodnień konserwatorskich. Teraz przygotowujemy się do budowy parkingów, na które mamy już zgody wojewódzkiego konserwatora zabytków.

- Od 20 lat w Krakowie tylko się mówi o parkingach park&ride, na których można zostawić samochód i przesiąść się na komunikację zbiorową.

- Pierwszy z nich powstanie w przyszłym roku przy pętli linii tramwajowej, która jest budowana do III Kampusu Uniwersytetu Jagiellońskiego w Pychowicach. Ma być ona gotowa do końca 2012 roku, a pierwszy etap do ul. Bobrzyńskiego jeszcze w tym roku. Zobaczymy czy ten parking będzie się cieszył powodzeniem wśród kierowców. Doświadczenia europejskie są takie, że parkingi park&ride najlepiej funkcjonują w przypadku dojazdu do centrum metrem, albo koleją regionalną, pod warunkiem, że można nią dojechać szybciej niż samochodem. Zakładamy, że tak będzie w przypadku linii Krakowskiego Szybkiego Tramwaju. Już teraz przejeżdża on z Krowodrzy Górki do Kurdwanowa w 37 minut i na pewnych odcinkach jest konkurencyjny wobec samochodu. Po wybudowaniu ostatniego odcinka tej linii tramwajowej, łączącego estakadą ulice Lipską z Wielicką, szybki tramwaj niemal na całej trasie będzie jechał po wydzielonym torowisku i czas przejazdu ma się skrócić do 28 minut.
- Krakowianie od lat nie mogą się też doczekać na Szybką Kolei Aglomeracyjną?

- To zadanie, za które głównie odpowiadają władze województwa, które finansują przewozy regionalne. PKP odpowiada natomiast za budowę i przebudowę torowisk. Obecnie Marszałek Województwa bardzo dynamicznie zainteresował się tym tematem. Przypomnę, że przy współudziale miasta zostało już opracowane w 2007 roku studium wykonalności dla Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej. Miasto więc nigdy się od tego projektu nie odcinało. Potwierdzeniem tego jest także to, że obecnie przygotowaliśmy koncepcje czterech przystanków dla szybkiej kolei: Prądnik Czerwony, Złocień, Bronowice i przy Sanktuarium w Łagiewnikach. Jeżeli zapadnie decyzja o ich powstaniu, to będziemy współuczestniczyć w ich budowie i finansowaniu. Tak już jest w przypadku budowy przystanku przy skrzyżowaniu z ul. Balicką. Aktualny jest także projekt przystanku "Grzegórzki", gdzie w miejscu kolejowego nasypu planowany jest również parking, który ma powstać w formule partnerstwa publiczno-prywatnego.

Rozmawiał PIOTR TYMCZAK