"Czerwone Diabły" urządziły rywalom na początku meczu futbolowe piekło. W 11 min prowadziły 2:0 po główce Javiera Hernandeza i rzucie wolnym Wayne'a Rooneya. W 25 min mogło być już 3:0, ale Petr Cech obronił główkę... kolegi z drużyny Davida Luiza. Chelsea odrobiła straty po ładnych strzałach Edena Hazarda i Ramiresa. A mogła nawet wygrać (w końcówce meczu okazję miał Juan Mata).
Manchester City rozgromił Barnsley (z Tomaszem Cywką w składzie - grał do 53 minuty) 5:0. Hat trick zaliczył Carlos Tevez, który był nieuchwytny dla rywali, w przeciwieństwie do... policji, która w ubiegłym tygodniu zatrzymała go za prowadzenie auta bez prawa jazdy (grozi mu pół roku więzienia).
Niespodziewanej porażki u siebie doznał Everton, który przegrał z Wigan aż 0:3. Były bramkarz Legii Warszawa Jan Mucha został trzykrotnie pokonany w ciągu... 3 minut. Nie zawinił przy żadnym puszczonym golu; wcześniej "uratował" go słupek. Był to jego dopiero dziewiąty występ w barwach Evertonu w ciągu 2,5 roku (Tim Howard leczy kontuzję).
WYNIKI
Manchester City - Barnsley 5:0 (3:0), Tevez 11, 31 i 50, Kolarov 27, Silva 65; Everton - Wigan 0:3 (0:3), Figueroa 30, McManaman 31, Gomez 33; Manchester United - Chelsea 2:2 (2:0), Hernandez 5, Rooney 11 - Hazard 59, Ramires 68; Millwall - Blackburn Rovers 0:0.
(FIL)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?