Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rugby. To już czwarta porażka

Artur Gac
Juvenia w słabym stylu promowała olimpijską dyscyplinę w gościnnych progach Proszowic. Krakowianie bez powodzenia podejmowali Lechię Gdańsk.

Tylko początek meczu napawał optymizmem, podobnie jak poprzednie wyjazdowe spotkanie beniaminka z Krakowa. Drużyna trenera Marka Odolińskiego szybko wyrównała wynik spotkania (7:7) za sprawą Macieja Dorywalskiego i etatowego kopacza Bartłomieja Sieranta, ale później punkty zdobywali już tylko goście.

Zespół Juvenii od początku sezonu popełnia ogrom błędów, a ponadto cierpi na chroniczną nieskuteczność w formacji autu. W Proszowicach winę ponosił nie tylko wrzucający piłkę Adam Grabski, ale wszyscy rugbyści, zaangażowani w wyniesienie konkretnego zawodnika odbierającego.

- Poza autami, naszą bolączką są błędy w ustawieniu w obronie, przez co Lechia łatwo przechodziła naszą linię defensywy, a my traciliśmy dużo sił na gonienie przeciwników. Jeśli to poprawimy, wtedy zaczniemy wykorzystywać nasz potencjał, gdyż fizycznie i indywidualnie nie odstajemy od rywali - przekonuje Szymon Szczepański, kapitan Juvenii.

Juvenia Kraków - Lechia Gdańsk 7:46 (7:26)

Punkty: Dorywalski 5, Sierant 2 - Wantoch-Rekowski 10, Janeczko 6, Popławski 5, Kwiatkowski 5, Bracik 5, Wilczuk 5, Zajkowski 5, Buczek 5.

Juvenia: Zagrajek, Grabski, Zemła, Świadek, Guratowski, Ingarden, Szczepański, Berwierhnij, Wieczorkiewicz, Sierant, Navia, Dorywalski, Tumiel, Zawojski, Sokołowski Marcin oraz Koyu, Fiszer, Pszyk, Głowacki, Krawiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski