Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruiny Tenczyna z przyszłością [WIDEO]

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Burmistrz Wacław Gregorczyk rozmawia z Janem Potockim i jego żoną
Burmistrz Wacław Gregorczyk rozmawia z Janem Potockim i jego żoną Fot. Barbara Ciryt
Rudno. Zamek już należy do spadkobierców hrabiego Adama Potockiego, wpisali się do ksiąg wieczystych jako właściciele. Jednak gmina Krzeszowice nadal dysponuje zabytkiem i stara się o pieniądze na kolejny etap zabezpieczeń.

Chociaż zamek w Rudnie czasy świetności ma za sobą, to można powiedzieć, że ruiny przeżywają swój renesans. Po ich konserwacji i zabezpieczeniach została na zamku otwarta trasa turystyczna.

Autor: Barbara Ciryt

- Przez 15 weekendów, czyli łącznie 30 dni - zamek Tenczyn odwiedziło 19,5 tys. osób. 12 tys. dorosłych i 7,5 tys. dzieci. Jednak zwiedzających było znacznie więcej, bo podczas takich imprez jak Rajd Toporczyków oraz rekonstrukcja walk polsko-szwedzkich nie sprzedawano biletów - wylicza Anna Miga, dyrektorka Centrum Kultury i Sportu w Krzeszowicach. To ta placówka zajmuje się obsługą ruchu turystycznego.

Dla zwiedzających atrakcje stanowiły liczne plenerowe imprezy kulturalne: koncerty, wystawy, konkursy, turnieje, inscenizacje bitew, pokazy tańca, gry i zabawy plebejskie.

Centrum Kultury i gmina podsumowały sezon, informując także o najbliższych planach. Te plany są konsultowane z przedstawicielami rodziny Potockich.

- W tym roku spadkobiercy hrabiego Adama Potockiego wpisali się do ksiąg wieczystych tego majątku jako właściciele - podkreśla Wacław Gregorczyk, burmistrz gminy Krzeszowice.

Potoccy są zainteresowani dalszą konserwacją zamku i uzgodnili z gminą, że wystąpi ona o dotacja na dalsze prace zabezpieczające. Jan Potocki potwierdził to w Krzeszowicach w piątkowy wieczór i przyznał, że rodzina też ma ciekawe plany rozwoju tego zabytku i organizacji atrakcji dla turystów. Jednak konkretów nie zdradzał.

- Pomysłów mamy wiele, ale nie chcę o nich mówić, dopóki nie będą potwierdzona przynajmniej na papierze - zaznacza Jan Potocki, jeden ze spadkobierców rodziny krzeszowickich hrabiów.

Być może uda się odtworzyć i wykorzystać jako atrakcje część pomieszczeń mieszkalnych tego zamku. Dotychczas konserwator godził się i zalecał zabezpieczenia obiektu jako trwałej ruiny, a to plany sięgające nieco dalej.

Szef gminy wylicza, że ostatnie zabezpieczenia ruin w Rudnie trwały siedem lat, od 2010 roku. Wydano na niełącznie 5 mln 718 tys. zł, z czego ponad 1,1 mln zł pochodzi z budżetu gminy, a reszta z dotacji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

- Zamek Tenczyn - obok klasztoru w Czernej - jest jednym z najważniejszych obecnie obiektów zabytkowych, przyciągających turystów. Wierzę, że wraz z rozwojem trasy turystycznej zamku może się rozwijać tutaj infrastruktura i wszelka działalność związana z obsługą ruchu turystycznego - mówi burmistrz Krzeszowic.

Po sześciu etapach konserwacji zamku udało się otworzyć go dla zwiedzających, mimo że tegoroczne roboty wciąż trwały. Ale i tak tylko część obiektu udostępniono. Kolejne fragmenty zamku wymagają zabezpieczeń. Gmina złożyła już wniosek do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego o dofinansowanie prac na przyszły rok.

W planach opisanych we wniosku jest: rekonstrukcja bramy wjazdowej i murów nad bramą bastei wjazdowej, rekonstrukcja narożnika Baszty Izabeli, wykonanie przejść pomiędzy Wieżą Bramną a częścią mieszkalną oraz Basztą Dorotką, dalej rekonstrukcja Baszty Dorotki z pomieszczeniami towarzyszącymi, a także rekonstrukcja kaplicy.

- Całkowity koszt realizacji tego zadania szacujemy na 2,1 mln zł. Wykonanie tych wszystkich prac pozwoliłoby na udostępnienie zwiedzającym kolejnych pomieszczeń zamkowych i wydłużenie trasy turystycznej o sto metrów - wylicza burmistrz Gregorczyk.

Gmina z przedstawicielami spadkobierców myśli o zabezpieczeniach zamku zwanego „Małym Wawelem”, który jest jedną z największych i najpiękniejszych ruin w Małopolsce. Chęć współpracy jest po obu stronach. Obok prac przy ruinach jest sporo do zrobienia wokół zabytku. Chodzi przede wszystkim o parkingi i drogę do zamku. Obecnie jest tam wąska jezdnia, a duży ruch turystyczny utrudnia życie okolicznym mieszkańcom.

Tymczasem krzeszowickie Centrum Kultury myśli o przygotowaniu w zamku i u jego podnóża kolejnych atrakcji dla mieszkańców i turystów. Jest mowa o kontynuowaniu imprez już organizowanych i planowanie nowych koncertów oraz sprowadzanie bractw i grup rekonstruktorów z Polski i zagranicy.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski