Rusza proces

Byłe władze Andrychowa na ławie oskarżonych

   Prokuratura postawiła w tej sprawie zarzuty: byłemu burmistrzowi Tadeuszowi W., byłemu wiceburmistrzowi Zbigniewowi J., a także Mirosławowi K. - skarbnikowi gminy i dwóm szefom firmy "Softkon" z okolic Bełchatowa.
   Dwóch spośród oskarżonych ciągle pełni funkcje w samorządzie andrychowskim. Były wiceburmistrz jest teraz przewodniczącym Rady Miejskiej, a skarbnik nadal zajmuje swoje stanowisko. W trakcie prokuratorskiego śledztwa żadna z osób nie przyznała się do winy.
   Urzędnicy będą odpowiadać za niedopełnienie obowiązków i narażenie gminy na "znaczną szkodę majątkową", co miało się objawić m. in. uchybieniami w trakcie przetargu na wyłonienie wykonawcy budowy sali w Rzykach pod koniec lat 90. Z kolei dwaj prezesi firmy "Softkon", która początkowo budowała salę, mieli wprowadzić władze w błąd. Podczas przetargu posłużyli się nieaktualnymi zaświadczeniami z Urzędu Skarbowego, które miały potwierdzić, że firma znajduje się w dobrej kondycji finansowej. W rzeczywistości było inaczej.
   Gmina straciła ponad pół miliona złotych, a wraz z odsetkami - 1,5 mln. Samorząd, czyli andrychowscy podatnicy już spłacają te pieniądze. Bank zgodził się na rozłożenie długu na 10 lat.
(GM)