Podczas wczorajszej konferencji prasowej w Krakowie Rutkowski pokazał film z baru pod Londynem, gdzie przed zatrzymaniem pracować miał Piotr K. Jest on podejrzany o zabójstwo w 2007 r. 22-letniego kibica Korony Kielce. - To dowód, że namierzyłem poszukiwanego kilka dni przed zatrzymaniem go przez policję - twierdzi Rutkowski.
Na nagraniu widać niewyraźnie człowieka, który pracuje za barową ladą. Według Rutkowskiego jest to właśnie Piotr K. Osoba nagrywająca film stała jednak zbyt daleko, by jednoznacznie stwierdzić, że jest to poszukiwany.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że informację od anonimowej osoby o miejscu pobytu Piotra K. w tym samym czasie miała dostać krakowska i brytyjska policja oraz Rutkowski. Ten ostatni nie mógł jednak zatrzymać poszukiwanego, ponieważ wcześniej wygasł ENA. Stało się tak, bo w lipcu ubiegłego roku brytyjska policja podała informację o zatrzymaniu Piotra K. Potem okazało się jednak, iż nie był to poszukiwany, lecz osoba o takim samym imieniu i nazwisku.
W konsekwencji tej poważnej pomyłki wygasł ENA, ponieważ formalnie do zatrzymania doszło. Potrzebny był nowy nakaz. Gdy sąd go wydał, brytyjska policja zatrzymała właściwą osobę.
Krzysztof Rutkowski twierdzi, że bez jego pomocy sukces nie byłby możliwy. Jako dodatkowy dowód pokazuje zawiadomienie wysłane do krakowskiej policji 9 grudnia ubiegłego roku. Informował w nim, że ma informacje o ukrywającym się pseudokibicu. Na nasze pytanie, dlaczego w ogóle zajmował się poszukiwaniem kibola za granicą, odpowiedział rozbrajająco: - Robiłem to hobbystycznie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?